Procedura wyłaniania kandydata SLD na prezydenta Bydgoszczy może lekko się skomplikować, do gry może wejść bowiem radna sejmiku Elżbieta Krzyżanowska, która w wyborach do Parlamentu w miarę dobry wynik. O takiej możliwości na łamach Radia PiK mówi radny Jacek Bukowski.
Wstępnie bydgoskie struktury Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdecydowały, że kandydat na prezydenta Bydgoszczy zostanie wyłoniony w wewnętrznych wyborach, w których zarejestrowali się – radna Anna Mackiewicz, były zastępca prezydenta Jan Szopiński oraz Tomasz Puławski.
Na łamach Radia PiK radny Jacek Bukowski wyraził pogląd, że partia nie wyklucza nominacji osoby z poza tej trójki. Chodzi tutaj o radną sejmiku Elżbietę Krzyżanowską, która uzyskała drugi wynik z kujawsko-pomorskiej listy SLD-UP do Parlamentu Europejskiego.
W Bydgoszczy zagłosowało na nią co prawda tylko lekko ponad 1 tys. wyborców, ale charyzmatyczny lider jakim był Janusz Zemke zgarnął ponad 23 tys.
Czy taki ruch da szansę SLD walki z Rafałem Bruskim o fotel prezydenta? O to może być trudno. Swojego kandydata oficjalnie zaprezentował już natomiast PiS, będzie nim radny Marek Gralik.