Zastępca prezydenta Grażyna Ciemniak na dzisiejszej konferencji prasowej oświadczyła, że cały czas wszystkie odpady odebrane przez firmy od bydgoszczan będą kierowane do instalacji Pro Natury. Ponadto ratusz wyraża nadzieje, że Sejmik wojewódzki podejmie kroki prawne, w celu dalszego sprawnego funkcjonowania systemu gospodarki śmieciami w Bydgoszczy.
Na początku kwietnia Wojewódzki Sąd Administracyjny po rozpatrzeniu skargi prywatnej firmy Remodnis stwierdził, że w świetle obowiązujących rozporządzeń ministerialnych, Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych należąca do miejskiej spółki Pro Natura, nie będzie mogła dalej pełnić swojej roli. Stąd też zdaniem sądu zapis uchwały sejmiku regulującej gospodarkę odpadami w naszym województwie stracić ma ważność.
– Z uzasadnienia WSA wynika, iż wyrok się nie uprawomocnił – tłumaczyła prezydent Grażyna Ciemniak odnosząc się do uzasadnienia, który ratusz otrzymał tuż przed majowym weekendem. Wyjaśniła ona także, że Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku złoży odłownie do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
= Do merytorycznej strony uzasadnienia wyroku się Miasto nie odnosi, gdyż nie jesteśmy stroną w tym postępowaniu – dodaje Ciemniak.
Odnieść się do tego wyroku ma natomiast w najbliższym czasie spółka Pro Natura. Zdaniem jej prezesa Konrada Mikołajskiego Wojewódzki Sąd Administracyjny wydając ten wyrok zapoznał się tylko i wyłącznie z argumentacją firmy Remondis, stąd też miejska spółka zdecydowała się wystąpił o włączenie do tej sprawy.
Prezydent Ciemniak poinformowała, że w razie, gdyby ostateczne rozstrzygnięcia sądowe okazały się dla Bydgoszczy niekorzystne, to przygotowany jest plan B.