Politolog Marcin Palade na swojej stronie internetowej przygotował średnią sondaży największych ośrodków badania opinii publicznej. Wygrywa Platforma Obywatelska z 34% poparciem, mandaty zdobywa także PiS, SLD i PSL.
Marcin Palade w oparciu o sondaże – TNS, HH, Estymator oraz CBOS wyliczył średnią kroczącą, czyli uwzględniającą upływ czasu. W sondażu wygrywa PO z poparciem na poziomie 34%, PiS uzyskuje niewiele niższy wynik 32%, SLD 11,5%, mandat uzyskuje także PSL 6,5%.
Poniżej progu wyborczego znajdują się: Europa Plus 4,5%, Nowa Prawica 4,5%, Polska Razem 4%, Solidarna Polska 2% oraz Ruch Narodowy 1%.
Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe mogą liczyć na 25 mandatów, czyli o 4 mniej niż w czasie wyborów do Parlamentu Europejskiego w roku 2009. PiS według tego sondażu miał by reprezentacje w postaci 19 posłów, czyli o 4 więcej niż 5 lat temu. Reprezentacja SLD przy tych sondażach pozostanie niezmienna – 7 mandatów.
Kujawsko-pomorskie ma szansę na utrzymanie 3 mandatów konieczna będzie jednak 25 maja dość duża frekwencja, gdyż jesteśmy najmniejszym okręgiem wyborczym. O ile w przypadku SLD zdecydowanym liderem w walce o mandat jest Janusz Zemke, o tyle w przypadku PO i PiS wszystko się może wydarzyć. W przypadku Prawa i Sprawiedliwości o mandat do końca będą walczyć poseł Kosma Złotowski i profesor Andrzej Zybertowicz. Także w PO Jan Vincent Rostowski nie może być pewien mandatu, do którego mają szansę pretendować – Otylia Jędrzejczak i Tadeusz Zwiefka.
Z najnowszego sondażu ogólnoeuropejskiego przygotowanego przez Parlament Europejski wraz z TNS Opinion wynika, że wybory wygra z poparciem 28,63% grupa EPP (PO i PSL), która może liczyć na 215 mandatów. Blisko znajdują się socjaldemokraci i postępowcy z S&D, którzy w ostatnich dniach minimalnie jednak stracili. Poparcie na poziomie 27,3% daje im 205 mandatów.
Pozostałe frakcje znajdują się daleko z tyłu. Trzecią siłą zapewne będą eurosceptycy, na ugrupowania które nie współpracują z żadną istniejącą frakcją chce głosować 9% europejczyków, co przekłada się na 68 mandatów. Jeżeli Ruchowi Narodowemu bądź Nowej Prawicy udałoby się przekroczyć próg wyborczy, poparcie dla eurosceptyków będzie jeszcze większe.
Frakcja ECR do której należy PiS w skali Unii Europejskiej uzyskuje poparcie na poziomie 5,33%, czyli przy silnej nowej frakcji eurosceptycznej, będzie dopiero 6-tą silą w PE.