Z sondażu opracowanego na grupie tysiąca respondentów metodą wywiadu ulicznego wynika, że największym poparciem cieszy się prezydent Rafał Bruski, ale jego poparcie wynosi zaledwie 19%. Sondaż ten zrealizowano na grupie tysiąca respondentów.
Drugi wynik uzyskuje, co może być dla wielu pewnym zaskoczeniem, Małgorzata Stawicka na którą głosować chce 16% respondentów, trzeci jest zaś Marek Gralik z poparciem 10%. Tuż po za podium plasuje się Piotr Cyprys z Metropolii Bydgoskiej z poparciem rzędu 8%. Konstanty Dombrowicz cieszy się poparciem 6% badanych, zaś Anna Mackiewicz i Marcin Sypniewski uzyskują po 4% poparcia. Mariusz Nowowiejski ma zaledwie 1% poparcia.
Co ciekawe 9% badanych nie zamierza w ogóle pójść na wybory, zaś 23% nie wie jeszcze na kogo zagłosuje.
Badanie przeprowadzali studenci kognitywistyki UMK pod przewodnictwem Malwiny Witkowskiej. Wywiady uliczne przeprowadzane były w okresie 27 października – 4 listopada, z wyłączeniem dni świątecznych.
Najczęściej padające opinie – dlaczego badani nie chcą iść na wybory to:
– Brak odpowiedniego kandydata
– W tym mieście i tak się nic nie zmieni
– Wszyscy są tacy sami
– To nic nie zmieni, rządzi wciąż ta sama ekipa
– Mam inne plany
Od redakcji:
Jesteśmy przeciwnikami publikacji sondaży przedwyborczych, gdyż one w pewnym sensie mogą wpływać na decyzję wyborców. Wyborcy widząc bowiem, że w grze liczą się tylko wybrani kandydaci, mogą uznać, że głosowanie na innych to zmarnowanie swojego głosu, co jest oczywiście nie prawdą, gdyż ostateczny sondaż to właśnie pójście 16 listopada na wybory.
Opublikowany w poniedziałek sondaż, który dość popularny był w mediach, przeprowadzony na dość małej grupie respondentów, może właśnie tak niekorzystnie wpływać na wyniki wyborów. Stąd też uznaliśmy za zasadne pokazanie także innego sondażu, w naszej opinii bardziej profesjonalnego, z którego wynika zupełnie co innego.
