Właściwie coroczna kwesta mająca na celu uratowanie najstarszych bydgoskich cmentarzy trwa już od wczoraj, gdyż na ulicach datki zbierała młodzież szkolna. Punktem kulminacyjnym tej kwestii będzie na pewno sobota i niedziela, gdy przez bydgoskie cmentarze przetoczą się tysiące osób.
Dzisiaj od godziny 9:00 do 16:00 kwesta odbywała się na cmentarzu Nowofarnym. Jutro zaś znani bydgoszczanie będą zbierać pieniądze na cmentarzu Starofarnym i komunalnym przy ulicy Wiślanej w Fordonie. W niedzielę w planie kwesty znajduje się cmentarz Starofarny i parafialny przy ulicy Kossaka.
Kwesta przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy i rady osiedli będzie organizowana już po raz 17-ty. Co roku do udziału w niej zaprasza się znanych bydgoszczan. Głównym celem jest zachowanie tego co powinno być nieśmiertelne. Biegnący czas sprawia jednak, że nagrobki ulegają niszczeniu.
W ubiegłym roku dzięki kweście udało się zebrać środki na naprawdę nagrobka Władysława Pacikorkiewicza spoczywającego na cmentarzu Starofarnym. Konstruktora pierwszej polskiej maszyny do pisania, który założył w Bydgoszczy firmę produkującą te urządzenia.
Grób Paciorkiewicza dzisiaj.
Na ten rok zaplanowano uratowanie dwóch grobów ze Starofarnego:
oraz obelisk z inskrypcjami w języku niemieckim.
Cmentarz Starofarny jest dla bydgoszczan miejscem szczególnym. Z jednej strony jest najstarszym zachowanym, z drugiej zaś spoczywa na nim wielu zasłużonych dla miasta.