W Sejmie o środkach na rehabilitacje

Poseł Tomasz Latos w środę w ramach punktu ,,pytania w sprawach bieżących” pytał przedstawiciela ministerstwa zdrowia o mniejsze kontrakty na rehabilitacje w województwie kujawsko-pomorskim, a przede wszystkim w Bydgoszczy.

– Państwo mówią piękne słowa o skracaniu kolejek, ustawy nie weszły jeszcze w życie, a mamy już wydłużający się czas oczekiwania na rehabilitacje – mówił w sali obrad Sejmu przewodniczący Komisji Zdrowia Tomasz LatosStarosta Sępoleński pisze do mnie, że w całym powiecie 60% mniejsze kontrakty na rehabilitacje. Szpital MSW w Bydgoszczy w ogóle nie ma kontraktu mimo, że świadczy znakomite usługi. Pacjenci przychodzą do mnie do biura i mówią o tej sytuacji jak o skandalu, muszą przepisywać się do innych szpitali i placówek. W innych poradniach na terenie Bydgoszczy cięcia są po 20-30%.

 

W opinii parlamentarzysty wysokość kontraktów w kujawsko-pomorskim jest zauważalnie mniejsza, niż przy poprzednim niższym planie finansowania rehabilitacji.

 

– W województwie kujawsko-pomorskim kontraktów jest mniej i są mniejsze – podkreślał Latos.

 

Odpowiedzi na te zapytania udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Cezary Rzemek, który na samym początku poinformował, że wysokość kontraktowania rehabilitacji wzrosła z 2.074 mld zł na 2.083 mld zł.

 

– Proces kontraktowania jest złożony, jeżeli są nowe podmioty, to może sie zdarzyć, że inne podmioty dostaną mniej – tłumaczył.