Od kilku dni czuć wiosenną pogodę, wyrastają także nielegalne wysypiska śmieci. I choć od prawie roku obowiązuje nowa ustawa, która miała skutecznie zlikwidować dzikie wysypiska, za wiele się nie zmieniło, po za tym, że mieszkańcy muszą ponosić wyższe opłaty.
Na zdjęciu przedstawiamy porozrzucane śmieci w lesie niedaleko ulicy Wyrzyskiej w Bydgoszczy. Zapewne jest to już teren gminy Sicienko. Tego typu widoki spotkać można jednak w tej okolicy jeszcze w innych miejscach.
Mamy sygnały, że kolejne problemy występują na Błoniu i Wyżynach.
Nie jest to jednak problem Bydgoszczy, gdyż z dzikimi wysypiskami borykają się gminy z całego kraju. Pokazuje to, że obowiązująca obywateli od lipca ustawa po prostu nie spełnia swojej roli. W zamyśle parlamentarzystów tworzących prawo było ustalenie obowiązkowej opłaty od zarządcy każdej nieruchomości od liczby mieszkańców na rzecz gminy. Skoro każdy musi uiszczać opłatę, to nie opłaca się ekonomicznie wywozić śmieci do lasu.
Politycy widząc, że za wiele się nie poprawiło, nie są wstanie znaleźć przyczyny, dlaczego dzikie wysypiska śmieci nadal powstają. Bydgoski ratusz zauważa, że mieszkańcy są cały czas zbyt mało świadomi ekologicznie. Po przez promowanie właściwych postaw bydgoskie władze liczą, że uda się wygrać ze śmieciami w lesie.
Ratusz prosi także mieszkańców o zgłaszanie dzikich wysypisk, dzięki czemu będą mogły one zostać szybciej wysprzątane. Formularz zgłoszeniowy znajduje się na stornie – www.czystabydgoszcz.pl