Woda nie stanieje w przyszłym roku



Woda nie stanieje w przyszłym roku

Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła dzisiaj wysokość taryf za zaopatrywanie w wodę i odprowadzenie ścieków na przyszły rok. Punkt ten budził w czasie obrad kontrowersje, gdyż zdaniem radnych wysokość porównując z resztą kraju jest dość wysoka. Niektórym radnym nie podoba się utrzymywania także opłaty abonamentowej.

Ten punkt obrad miał referować prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Stanisław Drzewiecki. Z powodu wizyty w Warszawie nie zdążył przybyć do ratusza i zastępowała go przedstawicielka firmy.

 

Zdaniem przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy Romana Jasiakiewicza należało znieść opłatę abonamentową za utrzymywanie w gotowości urządzeń wodociągowych, gdyż to w praktyce podnosi koszty ponoszone przez wielu bydgoszczan.

 

– To jest nasz wytwór – podkreślał Jasiakiewicz – Woda jest artykułem pierwszej potrzeby, to nie może być towar luksusowy.

Z kolei radny PiS Marek Gralik dziwił się, że MWiK pobiera dodatkowe pieniądze z tytułu abonamentu, w sytuacji, gdy firma notuje zyski. W 2013 roku z tytułu abonamentu MWiK pozyskał dodatkowo około 11 mln z.

 

Przedstawicielkę miejskich wodociągów pytano, kiedy woda zacznie tanieć, gdyż już plan inwestycyjny dobiegł końca. MWiK tłumaczył, że w roku 2015 nie będzie to możliwe, gdyż będzie trzeba zacząć spłacać kolejną transzę obligacji wypuszczonych na potrzeby inwestycyjne. Dyrektor z wodociągów poinformowała, że być może uda się w 2016 roku obniżyć opłaty.

 

– Dzisiaj Polskie Radio podało w publikatorach, że Bydgoszcz jest miastem jednym z dwóch, gdzie woda jest najdroższa w kraju – dziwił się polityką MWiK radny Kazimierz Drozd z SLD.

 

W głosowaniu większość radnych zgodziła się jednak utrzymać wysokość opłat na obecnie obowiązującym poziomie.