Z Polski ucieknie do 2020 roku milion młodych Polaków?

Obecnie na emigracji w krajach Europy Zachodniej przebywa ponad 2,1 mln Polaków, w większości młodych ludzi. Tyle ile mniej więcej liczy województwo kujawsko-pomorskie. Tak wynika z danych GUS.  Prawo i Sprawiedliwość obawia się, że w ciągu najbliższych 6 lat dołączyć do nich może kolejny milion młodych Polaków.

 

Przed nowym rokiem politycy PiS na konferencji prasowej w Warszawie wyrazili swój niepokój, że polski rząd nie robi nic, aby przeciwdziałać temu zjawisku.

 

– W Polsce brakuje pracy. A jeżeli już ta praca jest, to na umowę śmieciową, a wynagrodzenie jest bardzo niskie. Mimo niskich kosztów pracy, bezrobocie w Polsce jest dwukrotnie wyższe niż w Niemczech – wyjaśniał poseł Mariusz Błaszczak.

 

W maju swój rynek pracy dla Polaków planuje otworzyć Szwajcaria, w Niemczech ma zostać podwyższona płaca minimalna, co zdaniem posłów PiS sprawi, że młodzi Polacy chętniej będą emigrować.

 

Politycy powołują się tutaj na dane niemieckiego urzędu statystycznego, który szacuje, że w ciągu 3 miesięcy przybywa około 100 tys. Polaków.

 

Szczegółowe propozycje odwrócenia tej tendencji Prawo i Sprawiedliwość planuje przedstawić w lutym na konwencji programowej. Europoseł Ryszard Czarnecki proponuje natomiast zastanowienie się nad wprowadzeniem wzorem innych państw wyższej płacy minimalnej zróżnicowanej w poszczególnych województwach.

 

Masowa emigracja ludzi młodych może doprowadzić do tego, że za kilka lat Polska stanie się wymierającym krajem głównie ludzi starych i biednych, gdyż nie będzie miał kto pracować na ich emerytury i utrzymanie służby zdrowia na zbyt wysokim poziomie. Taki proces dość szybko odbywa się właśnie na Litwie.

 

O szczególne przyjrzenie się problemom demograficznym w roku 2014 apelował w swoim noworocznym orędziu prezydent Bronisław Komorowski.

 

 


 

Komentarz autora:

Brak perspektyw na przyszłość wśród ludzi młodych oraz zagrożenia demograficzne powinny być dzisiaj głównym elementem debaty publicznej. Niestety tak nie jest i są one przykrywane przez kwestie dotyczącego jak ma się nazywać most. Świadczy to o pewnym braku odpowiedzialności rządzących i opozycji. Niestety nie zanosi się, aby sytuacja w najbliższym czasie się zmieniła.

 

Warto szukać rozwiązań, mam jednak dość duże wątpliwości wobec propozycji posła Czarneckiego. Wprowadzenie zróżnicowanej płacy minimalnej może spotęgować migracje z biedniejszych województw do bogatszych ludzi młodych. Trzeba sobie zdawać sprawę, że kujawsko-pomorskie mogło by na takim rozwiązaniu stracić w sposób szczególny.