Zawisza – Lechia 0:2



Piątą porażkę z rzędu odnotowali piłkarze Zawiszy Bydgoszcz w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy. Tym razem podopieczni portugalskiego szkoleniowca Jorge Paixao ulegli na własnym boisku Lechii Gdańsk. Bardzo prawdopodobne, że dla Portugalczyka był to ostatni mecz w roli szkoleniowca niebiesko-czarnych.

W tym meczu w barwach Zawiszy wystąpiło tylko pięciu Polaków, zatem eksperyment z obcokrajowcami w klubie Radosława Osucha trwa w najlepsze. Przynosi on jednak mierne wyniki.

 

W pierwszej połowie nie zachwycała żadna z drużyn i skończyła się bezbramkowym remisem. Dopiero pod jej koniec zaczęli rozkręcać się goście z Gdańska. W drugiej odsłonie Lechia zaczęła dobrze i w 53 minucie prowadzenie dla tego zespołu zdobył Antonio Colak. Dzięki niej gdańszczanie poczuli się znacznie pewniej i ruszyła do ataku. W 85 minucie Maciej Makuszewski podwyższył na 0:2.

 

Ten mecz obejrzało w Bydgoszczy zaledwie 1,5 tys. kibiców, co jest wynikiem niższym niż na większości spotkań II ligi.

 

Zawisza Bydgoszcz – Lechia Gdańsk 0:2