W hiszpańskiej Marbelli, gdzie piłkarze Zawiszy przebywają obecnie na zgrupowaniu, w ramach sparingu zmierzyli się z czwartą drużyną ligi rosyjskiej Dinamem Moskwa. Minimalnie lepsi okazali się Rosjanie. Był to ostatni mecz sparingowy rozgrywany na Półwyspie Iberyjskim.
Zawisza dość słabo spisywał się w pierwszej połowie, przez co dość szybko prowadzenie 2:0 zdobyli rywale. Już w 13 minucie z rzutu wolnego bramkarza Zawiszy – Wojciecha Kaczmarka pokonał Christian Noboa. Niecałe 10 minut później wynik na 2:0 podwyższył Kevin Kuranyi. Przy takim wyniku zakończyła się pierwsza połowa.
Do odrabiania strat niebiesko-czarni ruszyli w drugiej połowie. W 47 minucie wykorzystując dośrodkowanie od Pawła Wojciechowskiego Andre Micael pokonał uderzeniem z główki bramkarza Dinama – Władimira Gabułowa.
Zawisza w tym meczu występował w składzie dobrze znanym z rundy jesiennej. Jedynym nowym zawodnikiem który wystąpił był asystujący przy bramce Micaela Wojciechowski. Trener Tarasiewicz nie zdecydował się wystawić także zawodników młodzieżowych i grających w IV ligowych rezerwach.
Dość dobrze w tym meczu prezentował się z kolei Portugalczyk Luis Carlos. Trenerem Dinama jest były szkoleniowiec Wisły Kraków – Dan Petrescu.
Zawisza Bydgoszcz – Dinamo Moskwa 1:2
Skład Zawiszy: Wojciech Kaczmarek – Igor Lewczuk, André Micael (82’ Łukasz Skrzyński), Łukasz Skrzyński (46’ Paweł Strąk), Sebastian Ziajka (46’ Piotr Petasz) – Jakub Wójcicki, Kamil Drygas, Hermes (46’ Paweł Wojciechowski), Sebastian Dudek, Luís Carlos – Vahan Gevorgyan (46’ Bernardo Vasconcelos).
Więcej testowanych zawodników można było zobaczyć w rozgrywanym kilka dni temu sparingu z jedną ze słabszych drużyn w rumuńskiej lidze Otelul. Ten mecz Zawisza przegrał minimalnie w stosunku 0:1.
W przyszłą sobotę Zawisza zmierzy się w ramach 22 kolejki T-Mobile Ekstraklasy na wyjeździe z Cracovią Kraków.