Radny Adam Banaszak pomimo że został zawieszony w członkostwie w Prawie i Sprawiedliwości nadal jest wiceprzewodniczącym Sejmiku. Z oczekiwaniem szefa struktur wojewódzkich, posła Łukasza Zbonikowskiego, nie utożsamia się duża część klubu radnych.
Poniedziałkowe obrady Sejmiku rozpoczęły się od wystąpienia przedstawicieli gruzińskiego regionu Imereti, który chce nawiązać bliższą współpracę z kujawsko-pomorskim. Na sali nie było wówczas radnych PiS, pomimo że współpracę z Gruzją za kluczową uważał śp. prezydent Lech Kaczyński. Radni się spóźnili, gdyż w tym czasie odbywali zamknięte posiedzenie klubu z udziałem posła Łukasza Zbonikowskiego, który z kolei wnioskował o zawieszenie w prawach członka Adama Banaszaka.
O czym rozmawiali radni nie chcieli rozmawiać, ale z racji braku kontrowersyjnych punktów w porządku obrad, można się domyślać, że głównym tematem była przyszłość radnego Banaszaka, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego Sejmiku.
Poseł Łukasz Zbonikowski w krótkiej rozmowie z dziennikarzami przyznał, że ma duże wątpliwości co do kontaktów towarzyskich radnego Banaszaka.
Sam zainteresowany bardzo chętnie rozmawiał z mediami – Mnie to zaskakuje. Jak państwo wiedzą jest to moja piąta kadencja radnego i w tym czasie przede wszystkim reprezentowałem swoich wyborców. Znane były też od lat moje poglądy polityczne, które przez te 20 lat nie zmieniły – wyjaśniał wiceprzewodniczący Adam Banaszak.
– Jestem zaskoczony tą sytuacją, gdyż głosowań były setki przez ten czas i nigdy nie było pretensji do sposobu w jaki głosowałem. Powiem więcej, przed decyzją o listach do Sejmiku jeżeli chodzi o nasze ugrupowanie, właściwie moje liderowanie temu środowisku było na tyle oczywiste – kontynuował.
Pytany o ewentualną rezygnację ze stanowiska stwierdził – To klub radnych PiS jest tutaj najważniejszy. Jeżeli mnie zaproponowano na to stanowisko, to będę je wypełniał. Gdy klub radnych zdecyduje inaczej to nikt nie jest przyspawany do stołków.
Banaszak przy tym stwierdził jasno, że nikt z członków z klubu od niego rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczący nie oczekiwał. Z kolei poseł Zbonikowski w jednej z wypowiedzi prasowych dał jasno do zrozumienia, że Banaszak powinien honorowo ze swojej funkcji zrezygnować.
Na nasze pytanie, czy przyczyną jego zawieszenie mógł być dobry wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego i obawa, że będzie konkurencją na liście do Sejmu stwierdził – Trudno powiedzieć. Nie wiem co leży u podstaw, moje od lat prezentowane stanowisko, głosowania, stanowi to, że ten wniosek jest co najmniej dziwny.
O przyszłości radnego Adama Banaszaka w PiS zdecyduje partyjny rzecznik dyscypliny europoseł Karol Karski. Członkowie PiS oceniają, że jest to formalność, gdyż Karski jest bliskim znajomym posła Zbonikowskiego, o czym świadczy chociażby wspólny udział obu polityków w skandalu w cypryjskim hotelu, w czasie którego doszło do zniszczenia wózków golfowych.