Prezydent Rafał Bruski chwali się, że w Bydgoszczy odnotowano najniższe bezrobocie w ciągu ostatnich 7 lat. Przez ostatnie miesiące bezrobocie spadało jednak w prawie wszystkich miastach wojewódzkich i na ile Bydgoszcz odniosła sukces, może posłużyć porównanie się z pozostałymi dużymi ośrodkami.
Od długiego czasu liderem jest Poznań, gdzie bezrobocie rejestrowane wynosi zaledwie 3,1%. Na drugim miejscu znalazł się Wrocław z Warszawą po 4,1%. Widoczna jest tutaj zatem poprawa pozycji Wrocławia. W czwartych Katowicach bezrobocie wyniosło w maju 4,4%.
Średnie bezrobocie w Polsce to 10,8%. Prawie wszystkie miasta wojewódzkie, za wyjątkiem Łodzi i Białegostoku znalazły się poniżej tego poziomu.
Najbardziej odczuwalne spadki bezrobocia przez ostatnie miesiące odnotowano: w Olsztynie do 6,5% (województwa warmińsko-mazurskie ma najwyższe bezrobocie w kraju), w Gorzowie Wielkopolskim, do 5,7% oraz w Bydgoszczy i w Toruniu do 6,6% i 7,8%. Jedyny wzrost miał miejsce w Zielonej Górze, co spowodowane było znacznym powiększeniem terytorium miasta.
Bydgoszcz znalazła się zatem na 10 pozycji na 18 miast wojewódzkich, gdy w IV kwartale 2013 roku była to pozycja dopiero 13.
