Bruski zaproponuje fundusze na drogi osiedlowe. Będzie to jednak mniej niż 35 mln zł

Bruski zaproponuje fundusze na drogi osiedlowe. Będzie to jednak mniej niż 35 mln zł

W poniedziałek na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta prezydent Rafał Bruski dyskutował z radnymi o możliwościach inwestycyjnych miasta w zakresie budowy dróg osiedlowych, Na sali sesyjnej było dużo emocji i momentami dyskusja stawała się nużąca. Dowiedzieliśmy się jednak dwóch istotnych rzeczy – prezydent zaproponuje na rok 2016 jakąś kwotę na drogi lokalne, nie będzie to jednak 35 mln zł. Dokładna kwota znana będzie do końca miesiąca.

Prezydent Rafał Bruski podczas sesji zobowiązał się, że do końca miesiąca przedstawi kwotę, która jego zdaniem powinna zostać zapisana na budowę dróg osiedlowych w roku 2016. Na dzisiaj włodarz miasta nie dysponuje jednak jeszcze szacunkami, aby móc ją konkretnie określić.

 

-Na pewno nie będzie to 35 mln zł jak chcieli niektórzy radni – zakomunikował prezydent Rafał Bruski.

 

Dyskusja na sesji toczyła się głównie wokół tego, czy stać nas na budowę dróg osiedlowych, kosztem wkładu własnego do inwestycji unijnych. Zdaniem prezydenta uchwała Rady Miasta z września, która miałaby go zobowiązywać do wydatkowania na ten cel 35 mln zł rocznie, nie ma mocy prawnej i jest typowo intencyjną. Nie zgadza się już jednak radny Bogdan Dzakanowski, który twierdzi, że prezydent powinien 35 mln zł uwzględnić w budżecie miasta na rok 2016. Różnica zdań w tej kwestii po tej sesji pozostała.

 

Prezydent Bruski ocenia, że jakby założyć te 35 mln zł rocznie, to do roku 2022 wydać musielibyśmy 245 mln zł, co przy utrzymaniu dotychczasowych założeń inwestycyjnych, pozbawiłoby miasto większych inwestycji po 2018 roku. Radny opozycji Tomasz Rega zaproponował, aby zrezygnować z wydatków na klub Radosława Osucha i festiwal Cammerimage, co miastu dałoby ok. 5 mln zł na drogi osiedlowe.

 

Kryteria do konsultacji

Założeniem sesji była dyskusja o doborze kryteriów, które mają pozwolić opracować listę rankingową, w oparciu o którą kolejno budowane byłyby drogi lokalne. Ulice uzyskiwałyby punktu w oparciu o liczbę zamieszkujących mieszkańców, występowanie zagrożenia powodziowego, procent utwardzonych dróg na danym osiedlu, znaczenie drogi dla ruchu oraz rok nadania nazwy. To ostatnie kryterium prezydent zdecydował się dzisiaj wnieść jako autopoprawkę, aby wyżej oceniane były drogi najdłużej oczekujące na utwardzenie.

 

Prezydent zapowiedział jednak, że czeka na sugestie radnych, w sprawie ewentualnych zmian kryteriów. Niektóre rady osiedla wnoszą, aby decydowała też opinia radnych osiedlowych.

 

Przed nami zatem kolejna dyskusja o utwardzaniu dróg lokalnych, która odbędzie się na sesji Rady Miasta Bydgoszczy pod koniec miesiąca. Wówczas prezydent ma przedstawić już swoje propozycje finansowe. Uchwalenie ostatecznego budżetu na rok 2016 leży jednak w gestii Rady Miasta.