W weekend zakończyła się kolejna edycja festiwalu filmowego Camerimage, który od wielu lat gości w Bydgoszczy. Wstępnie zapowiedziano, że przyszłoroczna edycja także odbędzie się nad Brdą, ale nie można wykluczyć, że za dwa lata impreza ucieknie do Torunia.
Co roku Bydgoszcz dokłada do organizacji festiwalu Camerimage około 2,5 mln zł. Właściciel marki Camerimage Marek Żydowicz sprawia wrażenie, jakby wsparcie na tym poziomie go nie satysfakcjonowało. Wielokrotnie podnosił on kwestie potrzeby rozwoju infrastruktury festiwalowej w naszym mieście. Z tego też powodu przy planowaniu zagospodarowania Placu Teatralnego ratusz brał uwagi potrzeby także Camerimage. Kilka miesięcy temu okazało się jednak, że od tych planów trzeba odstąpić, gdyż nie będzie dotacji z Unii Europejskiej na ten cel.
Za kilka tygodni do użytku zostanie oddane Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki, nieopodal Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Inwestycja warta ponad 224 mln zł, z czego prawie 47 mln zł z dotacji unijnej. Projekt realizowany jest w ramach perspektywy finansowej do 2014 roku, w której tego typu projekty były dofinansowywane.
Nieoficjalnie mówi się, że Jordanki miałyby być gospodarzem Camerimage od 2017 roku. Zapewne nie bez znaczenia będzie też hojność toruńskich radnych, jeżeli chodzi o dofinansowanie festiwalu. Jeżeli będą zbyt skąpi Camerimage być może do Torunia się nie przeprowadzi.
