Na nadzwyczajnej sesji obradował dzisiaj Sejmik w Toruniu. Radni podejmowali stanowisko do rządu w sprawie szkód wyrządzonym rolnikom przez suszę. Radny Andrzej Walkowiak uznał, że przy tej okazji warto także zaapelować do rządu o przyśpieszenie prac nad prawem wodnym, czyli ustawą ustanawiającą w Bydgoszczy Zarząd Dorzecza Wisły.
Przed rokiem ustanowienie siedziby tej jednostki w Bydgoszczy obiecywała premier Ewa Kopacz. Pracę nad ustawą idą jednak bardzo powoli i pojawiają się nowe kontrowersje, gdyż jest to dość rozbudowany akt prawny. W rezultacie do dzisiaj prawo wodne nie zostało przyjęte przez Radę Ministrów i skierowane do Sejmu. Pojawiają się obawy, że jeżeli w tej kadencji Rada Ministrów ustawy nie przyjmie, to nowy rząd może zrezygnować z tej reformy.
Na dzisiejszej sesji Sejmik miał przyjąć stanowisko dotyczące suszy, ale także zachęcające rząd do priorytetowego potraktowania uregulowania Wisły. Radny Andrzej Walkowiak uznał, że warto także zaapelować o przyśpieszenie prac nad prawem wodnym.
Wówczas radny Marek Nowak z Grudziądza uznał, że dzisiaj Sejmik powinien skupić się głównie na suszy, a pozostałe kwestie pozostawić na przyszły miesiąc.
Zważając na to, że kolejne posiedzenie Sejmiku planowane jest na niecały miesiąc przed końcem kadencji, wówczas przyjmowanie takiego apelu może okazać się bezcelowe. Do tematu dzisiejszych obrad wrócimy.