Dzakanowski nadal w grze o uliczki osiedlowe



Piątkowa sesja Rady Miasta Bydgoszczy nie zakończyła się tak jak chcieli wnioskujący o nią radni Prawa i Sprawiedliwości, większość rady poparła bowiem kompromisową propozycję SLD, którego głównym argumentem była odpowiedzialność o przygotowanie Bydgoszczy do pozyskania środków unijnych. W grze pozostaje cały czas Bogdan Dzakanowski ze swoim obywatelskim projektem.

Na początku ubiegłego tygodnia Bogdan Dzakanowski zapowiedział, że zebrał już wymagane 1 tys. podpisów, ale zamierza dla pewności zbierać dalej i będzie chciał, aby jego inicjatywa trafiła pod obrady sesji pod koniec sierpnia. Dzakanowski będzie miał wtedy w ręku dodatkowe argumenty.

 

Nie sposób nie zauważyć, że miał miejsce pewien wyścig pomiędzy grupą Bogdana Dzakanowskiego i radnymi Prawa i Sprawiedliwości. Ci drudzy mieli łatwiej, gdyż mają 12-ście mandatów, co daje możliwość zwoływania sesji. Dzakanowski takiej inicjatywy uchwałodawczej nie ma, więc musi zbierać podpisy. Tę rundę PiS zatem wygrał, ale jak po piątkowej sesji piłka trafiła do rąk Dzakanowskiego. W rezultacie zatem jeżeli zbierze on dużo podpisów, to będzie miał argument w postaci poparcia udzielonego przez mieszkańców na piśmie.

 

Brak błędu formalnego

W piątek mecenas ratusza wytknął inicjatywie radnych PiS, że przyjęcie takiej uchwały kierunkowej o rozpoczęciu programu budowy dróg, bez wcześniejszej zmiany wieloletniej perspektywy finansowej, byłoby prawnym uchybieniem.

 

Projekt zaprezentowany przez Dzakanowskiego i byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza w przypadku przyjęcia przez Radę Miasta, zobowiązywałby prezydenta Rafała Bruskiego, do uwzględnienia programu budowy dróg lokalnych w wieloletniej perspektywie. W tym zakresie inicjatywa Dzakanowskiego i Dombrowicza została przygotowana bardziej starannie.

 

Więcej będziemy wiedzieć o środkach unijnych

Do sierpniowej sesji jeszcze kilka tygodni, stąd też wtedy będziemy znacznie więcej wiedzieli, jaki wkład własny będzie potrzebowała Bydgoszcz do inwestycji unijnych w najbliższych latach. Nasza wiedza powinna być większa jeszcze w lipcu, gdy zakończone zostaną konsultacje społeczne w sprawie Szczegółowego Opisu Osi Priorytetowych RPO. Odpowiedzą one nam na pytania:

– Czy Bydgoszcz będzie mogła budować z udziałem środków unijnych ścieżki rowerowe?

– Czy będzie możliwa budowa II etapu Trasy Uniwersyteckiej?

– Czy UE wesprze budowę przedszkola i szkoły w Fordonie?

 

Odpowiedź na pytanie dotyczące Trasy Uniwersyteckiej może okazać się na tyle ważna, że być może w przypadku braku możliwości dofinansowania tej inwestycji z UE, to będzie trzeba z projektu na lata zrezygnować, bądź zdecydować się ją sfinansować w całości ze środków miejskich, a wówczas na drogi gruntowe zbyt dużo pieniędzy nie pozostanie.