To nie był udany dzień dla bydgoskich drużyn. Koszykarze Astorii i koszykarki Artego rozczarowali swoich kibiców.
I rzeczywiście tak było. Na boisku od pierwszych minut lepsze wrażenie sprawiali koszykarze ACK UTH Rosy. Łatwiej przychodziło im zdobywanie punktów, a także bronienie własnego kosza, dzięki czemu mogli wyprowadzać szybsze kontry. Nic więc dziwnego, że szybko wypracowali sobie w miarę bezpieczną przewagę na poziomie dziesięciu punktów, której nie oddali już do końca spotkania.
Nie można jednak powiedzieć, aby bydgoszczanie się nie starali. W drugiej połowie próbowali odrobić straty, ale zazwyczaj natrafiali na szczelną defensywę rywali. Jesli udało im się zbliżyć na odległość siedmiu-ośmiu punktów, to natychmiast zostali szybko skarceni przez przeciwników. – Mamy spore problemy kadrowe, wąską rotację, kontuzje. Na szczęście pomimo tych osłabień mój zespół dobrze przepracował ostatni tydzień i teraz są tego efekty – cieszył się trener gości Karol Gutkowski.
Natomiast bydgoszczanie mogą przede wszystkim żałować, że tak słabo trafiali z linii rzutów wolnych (18/33) oraz mieli fatalną skuteczność z dystansu (5/24). Na dodatek na dłuższą przerwą zanosi się jednak u podstawowego rozgrywającego Pawła Lewandowskiego, który urazu nabawił się jeszcze na początku rozgrywek. Na razie nie wiadomo, czy w jego miejsce włodarze Asty ściągną jakieś posiłki.
W hicie kolejki wrocławska Ślęza ograła bydgoskie Artego różnicą aż 22 punktów, ale początek spotkania nie zapowiadał takiego obrotu sprawy – zaczęło się bowiem od prowadzenia przyjezdnych 9:0. Potem jednak z każą kolejną minutą Ślęza grała coraz lepiej, a straty odrobiła jeszcze w końcówce pierwszej połowy.
Po zmianie stron na parkiecie trwał koncert wrocławianek, które pomimo braku swojego głównego dyrygenta w osobie Sharnee Zoll, potrafiły wygrać bezdyskusyjnie.
Ślęza Wrocław – Artego Bydgoszcz 89:67 (20:25, 23:15, 18:11, 28:16)
Ślęza: Leciejewska 21 (1), Linkeviciene 17 (2), Sulciute 11 (3), Krężel 9, Zoll 0 oraz Śnieżek 15, Shegog 8, Czarnecka 6 (2), Mistygacz 2.
Artego: McBride 23 (2), Carter 13, Koc 6 (1), Międzik 3 (1), Morris 3 oraz Reid 12, Pawlak 7 (1), Fikiel 0.
Astoria Bydgoszcz – ACK UTH Rosa Radom 63:73 (13:14, 13:23, 20:21, 17:15)
Astoria: Mazur 17, Robak 15, Szyttenholm 14, Kutta 7, Laydych 7, Grod 3, Barszczyk 0, Fatz 0, Łucka 0.
ACK UTH Rosa: Zegzuła 21, Kapturski 11, Zwęgliński 11, Stanios 9, Stopierzyński 9, Sobuta 6, Parszewski 4, Cetnar 2, Gos 0