Nadal nie wiadomo kto będzie od 1 września pełnił funkcję dyrektora Filharmonii Pomorskiej. Zarząd Województwa ugiął się przed minister kultury i wstrzymał powołanie Macieja Puto. Czy uda się tę sporną kwestię rozwiązać do 1 września?
Jeżeli minister Małgorzata Omilanowska nie odpuści, to do września pełnoprawnego dyrektora nie uda się wyłonić. Przypomnijmy, po rezygnacji dotychczasowej dyrektorki, komisja powołana przez Zarząd Województwa ogłosiła konkurs, który wygrał dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Kultury Maciej Puto. Konkurs budził jednak kontrowersje, padały zarzuty, że został on napisany pod konkretnego kandydata. Wyniki konkursu nie spodobały się także Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które stwierdziło, że jako organ współprowadzący filharmonie, nie miało wpływu na przebieg procedury konkursowej.
Marszałek województwa twardo bronił jednak swojego wyboru, co wywołało dalszy konflikt z resortem kultury. Filharmonii Pomorskiej zaczęła grozić utrata ministerialnego dofinansowania.
Radny województwa Roman Jasiakiewicz zapowiedział, że będzie domagał się na poniedziałkowej sesji Sejmiku wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
