Grzegorz Braun uważa, że rzeczy należy nazywać po imieniu



Po raz kolejny w trwającej kampanii prezydenckiej Bydgoszcz odwiedził Grzegorz Braun, jeden z jedenastu kandydatów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej. Głosił on dość radykalne poglądy, chociażby zarzucając Prawu i Sprawiedliwości działanie na rzecz interesów obcych państw. Sam wielokrotnie podkreślał jednak, że wyżej ceni sobie prawdę niż wizerunek w mediach.

 

Spotkanie otwarte z kandydatem Grzegorzem Braunem odbyło się w niezbyt dużej salce Hostelu Pałac przy ul. Karola Libelta. Gości zainteresowanych dyskusją z Braunem było na tyle dużo, że ledwo się pomieścili.

 

Kandydat na samym początku podziękował wszystkim, którzy włączyli się w pomoc jego kampanii, głównie mieli swój wkład przy zebraniu ponad 100 tys. podpisów, co pozwoliło Grzegorzowi Braunowi zarejestrować się. Po krótkim wstępie kandydat przez ponad dwie godziny odpowiadał na pytania gości.

 

PiS reprezentuje interes amerykański i żydowski

Jedno z pytań dotyczyło postrzegania przez Brauna postaci Andrzeja Dudy, który w tych wyborach reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. W opinii Grzegorza Brauna dwie główne siły polityczne w Polsce PO i PiS interesują obce interesy.

 

– Ta partia aż do groteski reprezentuje interes amerykański i żydowski – mówił gorzko na temat PiS Grzegorz Braun, przy tym ubolewając, że to środowisko próbuje uzyskać monopol na głoszenie haseł patriotycznych – To jest taka konstrukcja, żeby robić niepodległość polską, to trzeba być lojalnym sojusznikiem imperium amerykańskiego, a żeby być tym lojalnym sojusznikiem, to trzeba być bezkrytycznym sojusznikiem państwa położonego w Palestynie – krytykował politykę zagraniczną PiS Braun.

 

Grzegorz Braun ocenił, że politycy PiS z tego powodu muszą przymykać oczy na pewne fakty, chociażby żądania majątkowe środowisk żydowskich.

 

– Jaka jest Polska racja stanu? To są proste rzeczy, chodzi o to, żeby naród przetrwał bez dalszego uszczerbku biologicznego i materialnego. Dzisiaj angażowanie Polski w wojnę poza jej granicami, może stawiać pod znakiem zapytania samo dalsze istnienie państwa polskiego – powiedział w rozmowie z nami Grzegorz Braun, który stwierdza, że Stany Zjednoczone chcą wepchnąć Polskę w wojnę na Ukrainie.

 

Temat relacji polsko-amerykańskich pojawił się w związku z budzącą duże kontrowersje w naszym kraju wypowiedzią szefa FBI.

 

Oberwało się mediom publicznym

Grzegorz Braun przyznał, że nie jest demokratom, dlatego nie zamierza zmieniać swojego tonu przekazu, pomimo że w mediach odbierany jest on kontrowersyjnie. Gdy na spotkaniu pojawiła się ekipa TVP Bydgoszcz, kandydat pozwolił sobie w gorzkich słowach skrytykować Telewizję Polską, za działanie przeciwko interesom narodu polskiego. Odbyło się to jednak bez agresji po stronie kandydata.

 

Wcześniej słowa krytyki padły pod adresem toruńskich mediów katolickich ojca Tadeusza Rydzyka, które w opinii Brauna nie są także w pełni obiektywne (wspierają PiS).

 

[iframe width=”419″ height=”314″ src=”https://www.youtube.com/embed/13EUQMNvFkA” frameborder=”0″ allowfullscreen ]