Jeżeli w najbliższym czasie polski rząd nie ratyfikuje konwencji antyprzemocowej, to w kraju zawisną bilbordy ze zdjęciem pobitej premier Ewy Kopacz – zagroził na konferencji w Bydgoszczy Janusz Palikot, który ubiega się o fotel prezydenta RP.
Kluczowe rozstrzygnięcia dla tej sprawy mogą mieć już miejsce w przyszłym tygodniu, gdyż wtedy planowane są prace w komisjach, po czym projekt mógłby trafić pod obrady Sejmu.
Na zaprezentowanym w Bydgoszczy zdjęciu połowa twarzy premier Kopacz przedstawia ofiarę pobicia, na drugiej zaś przedstawia jej wizerunek znany z mediów. Palikot zagroził, że na bilbordach, które Twój Ruch zamierza rozwiesić, to cała twarz premier będzie wyglądać jak u ofiary przemocy domowej.
– Obawiam tak, że tak samo jak in vitro nie weszło w życie, nie została załatwiona kwestia związków partnerskich i funduszu kościelnego, tak konwencja przeciwko przemocy nie będzie załatwiona – wyrażał swoje obawy Janusz Palikot – Ta konwencja jest bardzo ważna. Te przepisy sprawią, że 700 tys. w Polsce, które są ofiarami pobić będą mieli znacznie większe prawa.
Do Bydgoszczy Janusz Palikot zawitał w ramach przedkampanijnego objazdu kraju. Po konferencji prasowej odbyło się otwarte spotkanie z sympatykami Twojego Ruchu.





