Prawo i Sprawiedliwość wspólnie z Jarosławem Gowinem i Zbigniewem Ziobro buduje obóz zjednoczonej prawicy, który zapewne w pewnym stopniu pomógł Andrzejowi Dudzie wygrać wybory prezydenckie. Jednoczenie prawicy budzi jednak opory działaczy PiS w powiecie inowrocławskim, gdyż tam partia Ziobry jest uczestnikiem patologii samorządowych.
Solidarna Polska będąc w koalicji z prezydentem Ryszardem Brejzą prezentuje na wiele kwestii zupełnie inne stanowisko niż Prawo i Sprawiedliwość. Tutaj jednak nie chodzi tyle o różnicę zdań, co o akceptację polityków partii Zbigniewa Ziobry dla patologii, które w inowrocławskim samorządzie funkcjonują.
Demokracja po inowrocławsku
Od ponad roku inowrocławska opozycja bezskutecznie domaga się informacji, ile podatników kosztuje produkcja audycji publicystycznych dla telewizji kablowej, gdzie promowani są politycy koalicji. Ratusz zasłania się tajemnicą handlową, czyli w rezultacie nie ma transparentności.
Kolejna kwestia to wydawanie przez ratusz biuletynu, w którym promuje się osobę prezydenta Ryszarda Brejzy oraz wydawanego za pośrednictwem Kujawskiego Centrum Kultury portalu informacyjnego. Artykuły tworzą osoby będące w bezpośredniej podległości służbowej wobec prezydenta miasta, a co za tym idzie nie mogą być niezależni. Portal ten wykorzystywano do ataków na opozycję.
Solidarna Polska wobec tych działań milczy, czyli trzeba powiedzieć wprost, daje na to przyzwolenie. Prezydent Ryszard Brejza, pomimo że zasłaniał koszty swojej propagandy tajemnicą handlowa, w jesiennych wyborach uzyskał poparcie ze strony Solidarnej Polski.