W czwartek późnym wieczorem (ok. godziny 23) miało miejsce w Sejmie III czytanie ustawy o związkach metropolitarnych. Debatowano nad poprawkami Senatu do ustawy, w tym o pomyśle senatora Wyrowińskiego z Torunia, aby obniżyć próg metropolii do 350 tys. mieszkańców. Głosowania nad poprawkami Senatu odbędą się rano – blok głosowań zaplanowano na godziny 9:00-11:00.
W czwartek w okolicach południa nad poprawkami Senatu debatowały komisje sejmowe. Pozytywnie odniosły się one do większości poprawek Senatu, które miały jednak charakter czysto techniczny, gdyż precyzowały niedokładne zapisy. Negatywnie zaopiniowano natomiast poprawki zakładające zmianę zasad finansowania metropolii i obniżenie progu ludnościowego do 350 tys. mieszkańców, o co wnioskowali parlamentarzyści z Torunia.
Zdaniem sprawozdawcy komisji posła Jacka Brzezinki toruńska poprawka nie znajduje uzasadnienia, gdyż jej treść jest niezgodna z Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, która zakłada w kujawsko-pomorskim jedną metropolię bydgosko-toruńska.
Do poprawki finansowej poseł Brzezinka odniósł się natomiast – Zakładając, że pierwszy związek metropolitarny powstałby w 2018 roku, to finansowanie uzyskiwałby do roku 2022. Jest to wystarczająco dużo czasu, aby ewentualne zmiany w prawie wprowadzić.
Przypomnijmy, projekt ustawy po II czytaniu zakłada, że związki metropolitarne otrzymają udział 5% w podatku dochodowym na realizację własnych budżetów. Senat chciał, aby zamienić takie finansowanie subwencją z budżetu państwa na okres tylko 5 lat.
Reprezentujący klub Platformy Obywatelskiej poseł Marek Wójcik podkreślił, że zgodnie z KPZK 2030 w kujawsko-pomorskim może powstać tylko jedna metropolia – Mam nadzieje, że jutro w głosowaniu nie będziemy świadkami takich scen, jak przy uchwalaniu ustawy – odniósł się do kłótni pomiędzy bydgoskimi i toruńskimi posłami przed dwoma tygodniami.
– Zasadniczo przyjmuje się w Europie, że obszary metropolitarne to te zamieszkiwane przez przynajmniej 500 tys. mieszkańców – podkreślał poseł Wójcik.
Negatywnie o toruńskiej poprawce Senatu wypowiedział się też w imieniu klubu PiS poseł Czesław Sobierajski oraz w imieniu SLD Zbyszek Zaborowski.
– Poprawki Senatu psują tę ustawę – zaznaczał Zaborowski.