Kto mówi nieprawdę?

Zdaniem marszałka Piotra Całbeckiego doszło do zbliżenia stanowisk Bydgoszczy i Torunia w kwestii ZIT. Prezydent Rafał Bruski natomiast twierdzi, że w ostatnich tygodniach sprawa stoi w miejscu i Bydgoszcz nie jest zainteresowana koncepcją Torunia, budowania wspólnej metropolii. Patrząc logicznie – któryś z samorządowców musi mówić publicznie nieprawdę.

 

W piątek na sesji Sejmiku radni Andrzej Walkowiak i Roman Jasiakiewicz pytali, dlaczego wbrew wcześniejszym ustaleniom na obrady nie zaproszono prezydentów Bydgoszczy i Torunia, aby podjąć z nimi mediacje w kwestii ZIT. Wówczas radny PO Marek Przybyszewski i marszałek Piotr Całbecki mieli tłumaczyć, że nie jest to potrzebne, gdyż doszło do zbliżenia stanowisk.

 

– Chce potwierdzić fakt, że dochodzi do zbliżenia prezydentów – mówił marszałek Piotr Całbecki – Czy będzie to porozumienie, czy stowarzyszenie tego nie wiemy.

 

Prezydent Bruski mówi co innego

ZIT budził także zainteresowanie bydgoskich radnych miejskich. Pytany o tę kwestię na środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy, prezydent Rafał Bruski stwierdził, że przez ostatnie tygodnie w tej sprawie nic nie ruszyło do przodu. Prezydent zatem wykluczył, że doszło do zbliżenia stanowisk. Włodarz Bydgoszczy dał do zrozumienia, że celem Torunia jest doprowadzenie do wspólnej metropolii, czego nie akceptuje miasto nad Brdą.

 

– Dla mnie ZIT jest porozumieniem czysto technicznym, niezbędnym do tego, aby skorzystać z możliwości jakie dają środki europejskie. Po ich wykorzystaniu byt prawny tego porozumienia ustanie – mówił jednoznacznie prezydent – Po wschodniej stronie jest dążenie do wspólnej metropolii, ale dla mnie nie ma takiej możliwości.

 

Kto zatem przedstawił nieprawdę? Odpowiedź poznamy zapewne za kilka tygodni. Na 13 maja prezydent Rafał Bruski zwołał spotkanie Zarządu ZIT, na którym Bydgoszcz będzie przekonywać Toruń do swojej koncepcji.