Kujawsko-pomorskie finanse z nożem na gardle



Sejmik Województwa przyjął dzisiaj budżet na rok 2016, który będzie pierwszym zbilansowanym, czyli planujemy wydać dokładnie tyle ile uzyskamy przychodów. Znajdować będziemy się jednak minimalnie nad dopuszczalnym progiem zadłużenia. Z racji wielu występujących ryzyk, może się w trakcie roku okazać, że ta granica zostanie przekroczona.

 

Podczas sesji Sejmiku spór koalicji z opozycją tyczył się głównie oceny, czy zaproponowany przez służby Piotra Całbeckiego budżet jest prorozwojowy czy stagnacyjny, Wszyscy byli bowiem zgodni co do jednego, że sytuacja finansowa kujawsko-pomorskiego jest trudna.

 

Przewodniczący Komisji Finansów oraz reprezentujący klub Platformy Obywatelskiej radny Leszek Pluciński przyznał, że mamy do czynienia z dość ambitnym zadaniem, którego wykonanie bez wsparcia państwa może być trudne – Realizacja tego ambitnego planu bez zmian ustawowych może być trudna do zrealizowania – wyjaśniał. Radny wyraził tutaj oczekiwanie, że budżet państwa zwiększy wysokość wpływów samorządów wojewódzkich.

 

Regionalna Izba Obrachunkowa oceniając wieloletnią prognozę finansową dla kujawsko-pomorskiego oszacowała, że w przyszłym roku do dopuszczalnego wskaźnika zadłużenia zabraknie nam zaledwie 0,31%, zaś na rok 2017 ma być to tylko 0,14%. Zdaniem Plucińskiego niebezpieczeństwem mogą być niższe wpływy z podatku PIT niż zakłada się na dzień dzisiejszy. W budżecie na rok 2016 zapisano, że wzrosną one w stosunku do bieżącego roku o 20% – To jest trochę życzeniowe – przyznał Pluciński.

 

Ocenił on przygotowany budżet jednak za prorozwojowy dlatego klub Platformy Obywatelskiej w większości głosował za jego przyjęciem (wstrzymała się tylko bydgoska radna Dorota Jakuta).

 

Nie zgodził się z tą oceną reprezentujący radnych Prawa i Sprawiedliwości Michał Krzemkowski Ten zrównoważony budżet wynika nie z tego, iż tak chcieliśmy, ale po prostu musimy taki uchwalić, z powodu wysokiego zadłużenia. Radni PiS jednogłośnie oceniali, iż mamy do czynienia ze stagnacją w województwa. Krzemkowski wypomniał, iż niedoszacowana jest kultura, za to na utrzymanie Urzędu Marszałkowskiego w przyszłym roku wydamy 1 mln zł więcej. Krzemkowski wyraził też ubolewanie faktem, że do utrzymania filii toruńskiej biblioteki województwo dopłaca 60%, zaś bydgoskiej tylko 50%. Radni PiS zagłosowali przeciwko przyjęciu budżetu.

 

– Nie wydajemy dobrze pieniędzy bo tworzymy nowe byty kapitałochłonne – wyraził pogląd w dyskusji radny Roman Jasiakiewicz. Przykładem tego ma być powołany w Toruniu Teatr Impresaryjny. Jasiakiewicz nawiązywał w ten sposób do faktu, iż inwestycje z ostatnich lat zamiast przynosić korzyści, tak naprawdę generują tylko dodatkowe koszty.

 

– Nie korzystamy z rynkowych przetargów, a decydujemy się na droższe bezprzetargowe rozwiązania – kontynuował Jasiakiewicz, który

również nie poparł uchwały budżetowej.

 

Za przyjeciem byli wszyscy obecni radni Polskiego Stronnictwa Ludowego.

 

W roku 2016 dochody województwa kujawsko-pomorskiego planowane są na poziomie 788 mln i 680 tys. zł. Tyle samo planujemy jako województwo wydać.