Marszałek toruński, a nie kujawsko-pomorski?

Piotr Całbecki jako marszałek województwa powinien reprezentować całe województwo. W publicznych wypowiedziach twierdzi, że wywiązuje się z tego, choć w bydgoskich środowiskach padają zarzuty, że interesuje go głównie część województwa po wschodniej stronie Wisły. Nowe światło na postrzeganie marszałka rzuca wypowiedź posła PO z Torunia Antoniego Mężydło dla Expressu Bydgoskiego.

W piątkowym wydaniu Expressu Bydgoskiego poseł Mężydło odnosząc się do ustawy o związkach metropolitarnych stwierdza, że Toruń ma lepszych samorządowców niż Bydgoszcz i wymienia ich z nazwiska. Wśród wymienionych pojawia się jego partyjny kolega, marszałek województwa Piotr Całbecki. Mężydło zatem jednoznacznie stwierdza, że Całbecki reprezentuje interes Torunia.

 

-Wyszło szydło z worka. Toruńska PO przyznała się, że mamy marszałka toruńskiego, a nie reprezentującego całe województwo – odnosi się do tej wypowiedzi radny województwa Andrzej Walkowiak, który wielokrotnie zarzucał Całbeckiemu faworyzowanie Torunia.