Mieszkańcy w dość nietypowy sposób upomnieli się o rozbudowę ulicy Nakielskiej



Przejeżdżający w okolicach godziny 8 ulicą Nakielską kierowcy mogli mieli dzisiaj niecodzienny widok. Machali im mikołajowie, w tym jeden usytuowany dość wysoko na szczudłach. Pojawił się też transparent ,,Nakielska do przebudowy”.

Happening zorganizowało Stowarzyszenie Mieszkańców Miedzynia oraz Rada Osiedla Wilczak-Jary. Chodziło o to, aby w życzliwym świątecznym klimacie pokazać, iż ulica Nakielska wymaga przebudowy.

 

-Jest ona niekochana przez kierowców i mieszkańców Miedzynia, Wilczaka, Jarów oraz okolicznych osiedli – wyjaśniał Dariusz Smól ze stowarzyszenia założonego przez mieszkańców Miedzynia. Uczestnicy happeningu wyjaśniali, że codziennie w godzinach szczytu tworzą się na Nakielskiej dość dotkliwe dla kierowców korki.

 

Na dodatek ulica Nakielska będzie łączyć się w przyszłości z węzłem drogi ekspresowej S-5 w Lisim Ogonie, co może zwiększyć natężenie ruchu. Nie ma jednak na najbliższe lata żadnych planów rozbudowy tej ulicy. Jak wyjaśniał Smól, potrzebna będzie modernizacja ulicy właściwie na całym odcinku.

 

Największym problemem będzie zapewne wiadukt kolejowy usytuowany pomiędzy ulicą Bronikowskiego i Nasypową. Poszerzenie jezdni w tym miejscu znacznie zwiększy koszty całej przebudowy ulicy Nakielskiej.

 

Po happeningu mieszkańcy dzielnic przez które przebiega ulica Nakielska udali się do ratusza w celu złożenia petycji w tej sprawie.