Parę lat temu apelowaliśmy na łamach bydgoskiej prasy o potrzebę przywrócenia zabytkowych figur na moście Jerzego Sulimy-Kamińskiego. Bez echa. Dlatego kontynuujemy ten temat.
Ze starych przekazów wynika, że już w 1398 roku kościół Karmelitów i zabudowania zakonne w sąsiedztwie obecnego placu Teatralnego – od strony drogi prowadzącej na drewniany most – otaczało murowane ogrodzenie ozdobione figurami aniołów. Na późniejszej rycinie znajdującej się w zbiorach Muzeum Narodowego w Poznaniu, na moście, widać postać zakonnika na ozdobnym cokole. Może to świadczyć o ugruntowującej się tradycji ozdabiania mostu i jego okolicy rozmaitymi figurami.
Powinniśmy zatem zabiegać o powrót do tej tradycji bez kompleksów. Nie podpatrujemy Pragi z mostem Karola. Bydgoskie anioły w osi mostu pojawiły się już w 14 wieku, podczas gdy rzeźby na przebudowywanym moście Karola w Pradze są w większości barokowe z początków 18 wieku, tylko najstarsza datowana jest na 1683 rok. Jeśli powinniśmy się czegoś wstydzić, to zwlekania z powrotem do naszej tradycji.
Cieszy nas wyremontowany most Jerzego Sulimy – Kamińskiego, podobają ładne balustrady, lampy i kandelabry. Może jednak warto byłoby się zastanowić nad dalszym zagospodarowaniem całości, tak by przypominała dawny Most Staromiejski. Zaskakują puste, nad wyraz szerokie chodniki i nie wiadomo jak te przestrzeń wypełnić. Cierpi też ekspozycja zabytkowych latarni nieproporcjonalnie mała w stosunku do całości.
Tak narodziła się propozycja, by sięgnąć do tradycji dawnych figur. Jest to wyjątkowa okazja do podkreślenia walorów miasta z pięknymi królewskimi tradycjami. Przecież tu bywali dla przykładu Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Stefan Batory i Jan III Sobieski. Miejsce znalazłoby się w sam raz na szerokich chodnikach. Nie sądzę, by na moście figury można było zastąpić medalionami. Po prostu nie spełnią one oczekiwanej funkcji . Znaczenie natomiast się nie zmienia. Trudno zgodzić się też, że figury na moście będą „zgrzytem artystycznym”. Projekt zagospodarowania może być dostosowany do istniejącego wyrazu mostu.
Bardziej przekonuje wypowiedziana luźno sugestia Miejskiego Konserwatora Zabytków Sławomira Marcysiaka, że np. na moście mogłyby się znaleźć nie rzeźby, a odlewy postaci królów Polski. Również Marek Iwiński, plastyk miejski jest zdania, że znając uwarunkowania można dopasować odpowiednią formułę wypełnienia przestrzeni. Trzeba o tym po prostu porozmawiać.
Istnieją też inne możliwości powrotu do bydgoskiej tradycji. Rzeźby czy odlewy polskich monarchów mogłyby się znaleźć przy wlocie i wylocie z mostu, po dwie z każdej strony. Można też rozważyć inne lokalizacje w bardzo bliskim sąsiedztwie mostu Jerzego Sulimy Kamińskiego.
Profesor dr hab. Lechosław Lameński, historyk sztuki, kierownik Katedry Historii Sztuki Nowoczesnej KUL w Lublinie: „Jeśli figury istniały w przeszłości, to powrót do tradycji jest sprawą pierwszorzędnej wagi. O realizację pomysłu trzeba walczyć”.
Prof. dr hab. inż. Adam Podhorecki, dziekan Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska UTP, kierownik Katedry Mechaniki Konstrukcji UTP, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji „Mosty, Tradycja i Nowoczesność”: „Pomysł bardzo mu się podoba. Jest wyrazem troski o przywracanie bydgoskiej tożsamości. I na pewno fachowcy znajdą sposób na takie wkomponowanie rzeźb czy odlewów, które będzie się wszystkim podobało”.
Robert Grochowski znany archeolog, pasjonat dziejów miasta popiera pomysł powrotu do figur. Apeluje o konieczność zmiany nazwy mostu Jerzego Sulimy-Kamińskiego na most Staromiejski im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego. R. Grochowski zasugerował, by ogłosić konkurs na wizualizację figur na moście Jerzego Sulimy –Kamińskiego.
Pomysł przedni, zatem Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy ogłasza konkurs dla młodzieży średnich szkół plastycznych, studentów wyższych uczelni plastycznych i artystów – plastyków na wizualizację lokalizacji odlewów czy rzeźb na moście, ewentualnie w jego sąsiedztwie. Na najciekawsze pomysły czekają nagrody. Prace można nadsyłać na adres: Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, 85-169 Bydgoszcz 37, Skrytka Pocztowa 17 lub e-mailem: biuro@tmmb.pl. Konkurs trwa do końca lutego br.