Od takich spraw jest przecież sąd (opinia)

W ostatnim czasie pojawił się spòr o dojście do wyspy św. Barbary pomiędzy Kurią Diecezjalną, a prezydentem Bruskim i Gazetą Wyborczą. Patrząc na porządek prawny, tego typu sporne kwestie powinny rozstrzygać sądy powszechne, bez niepotrzebnych emocji.

 

Spòr związany jest z koncepcją zagospodarowania wyspy św. Barbary. Budowa przejścia wyjagać będzie zagospodarowania części działki kościelnej na drogę publiczną, za co polskie prawo przewiduje odszkodowanie. Kuria swoje rozszczenia, jak czytamy w ,,Wyborczej”, szacuje na 1,6 mlm zł.

 

O tym czy są one adekwatne, czy jak twierdzi redaktor – jest ona bezużyteczna, wydaje się zasadne, aby zdecydował sąd. Bez zbytecznych emocji.