Pijalnia wód mineralnych w Parku Solankowym, to jedna z większych atrakcji turystycznych Inowrocławia. Inwestycja powstała za pieniądze unijne, co ogranicza czasowe czerpanie zysków z tytułu jej eksploatacji.
Kilka tygodni temu radny powiatowy Jacek Olech zrobił larum, że od osób wchodzących do pijalni wód pobierane są opłaty, co może naruszać zasady uzyskania dotacji z Unii Europejskiej. Operatorem pijalni wód jest podlegające ratuszowi Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
W połowie lipca ratusz stwierdził, że wystąpiła pewna nieścisłość, a dokładniej niefortunne sformułowanie. Opłata dotyczyć ma bowiem spożywania wody w budynku (za co płaci się obecnie na wejściu, a nie przy pobraniu napoju) i związana jest z koniecznością pokrycia kosztów dostawy wody z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, zakupu kubeczków i kosztów obsługi pijalni wód.
Czy jest to właściwa interpretacja zasad wykorzystania dotacji? Zapewne dowiemy się w najbliższym czasie, gdyż sprawa jest rozwojowa.