Wielkie emocje w czwartym secie i wreszcie długo oczekiwane zwycięstwo bydgoskiej drużyny. Siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz pokonali Effctor Kielce 3:1.
Obecność na meczu byłego szkoleniowca bydgoskiej drużyny Vitala Heynena musiała pozytywnie wpłynąć na nasz zespół. Belgijski szkoleniowiec wrócił do Polski na chwilę, bowiem w Łuczniczce oglądał swojego reprezentanta z kadry Niemiec Andreasa Takvama oraz przywiózł do Polski nowego zawodnika ze swojego kraju, który ma zastąpić kontuzjowanego Wojciecha Ferensa.
Pierwsze dwa set były wyrównane i podobne. Na początku w końcówce lepiej zachowali się bydgoszczanie, ale w kolejnej partii ostatnie fragmenty lepiej rozegrali goście z Kielc, którzy straszyli przy siatce reprezentantem Polski Mateuszem Bieńkiem.
Wszystko miało się rozstrzygnąć podczas ostatnich dwóch setów, przy czym najbardziej emocjonujący był te ostatni. Od początku rozgrywki obie strony walczyły punkty za punkt i żadna z nich nie mogła uzyskać większego prowadzenia niż 1-2 punkty. Świetnie spisywał się doświadczony Dawid Murek. Po jego akcjach z Michałem Ruciakiem nasz zespół prowadził już 13:10.
Tuż przed drugą przerwą techniczną do remisu 15:15 doprowadził Andreas Takvam. ie-break pachniał w Łuczniczce niemal do samego końca tej odsłony meczu, ale ostatecznie gospodarze wygrali zaciętą końcówkę po ataku blok-antenka Bartosza Krzyśka.
Łuczniczka Bydgoszcz – Effector Kielce 3:1 (25:18, 22:25, 25:20, 25:23)
Łuczniczka: Murek, Radke, Krzysiek, Kosok, Ruciak, Jurkiewicz, Żurek (libero) oraz Wiese, Wolański, Nowakowski
Effector: Wierzbowski, Kędzierski, Jungiewicz, Takvam, Buchowski, Bieniek, Sobczak (libero) Maćkowiak
MVP: Murilo Radke (Łuczniczka Bydgoszcz)