Pogrzeb Krwawego Kociołka budził emocje także w Bydgoszczy

W środę na warszawskich Powązkach powołano Stanisława Kociołka, byłego wicepremiera w okresie PRL, który odpowiedzialny jest za strzelanie do strajkujących robotników z ostrej amunicji w grudniu 1970 roku w Stoczni Gdańskiej. Przeciwko jego pochowaniu w miejscu dla zasłużonych protestowały osoby zebrane w Warszawie, w Bydgoszczy swój sprzeciw wyrazili także kandydaci z komitetu Kukiz15.

Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta – pisze w piosence pt. ,,Balada o Janku Wiśniewskim” Krzysztof Dowgiałło. Te słowa dotyczą bezpośrednio Stanisława Kociołka.

 

-Kary nie będzie dla przeciętnych drani – przypomniał słowa Jacka Kaczmarskiego, kandydat na posła Piotr Najzer – Morderców będą grzebać z honorami.

 

Zdaniem Najzera zacytowane słowa piosenki ,,Wróżba” wypełniały się właśnie dzisiaj, gdy z honorami, na Powązkach chowano Kociołka. Wyraził się też krytycznie wobec zakłamanej polityce historycznej, która dla Polaków jest niebezpieczna.