Zapalenie się budynku przy ulicy Poznańskiej, wymusiło na potrzeby akcji gaśniczej zamknięcie dla ruchu nitki w kierunku Placu Poznańskiego. Po tej trasie kursuje 7 linii autobusowych, co doprowadziło do pewnego chaosu komunikacyjnego w Bydgoszczy. Informacja przystankowa kosztująca kilkadziesiąt milionów złotych, zamiast pomagać pasażerom, ich tylko dezinformowała.
Przed godziną 15:00 na przystanku przy Placu Poznańskim grupa pasażerów czekała na przyjazd autobusów. Z racji dość niskiej temperatury, oczekiwanie w tym miejscu do rzeczy przyjemnych nie należało. Na tablicach ITS przy liniach nr 51 i 58 pojawiały się co chwilę opóźnienia. Po jakimś czasie na dole ekranu zaczął przewijać się komunikat, że linie: 51, 52, 53, 55, 56, 58, 59 z powodu pożaru poruszać będą się po innej trasie. Należy tutaj jednak zaznaczyć, że przy rzucających się w oczy reklamach, ten komunikat nie był dla wszystkich widoczny.
Z racji pojawiania się kolejnych godzin odjazdu przy liniach 51 i 58, pasażerowie oczekiwali dalej na te autobusy. Jak się jednak okazało, ZDMiKP podjął decyzję o zmianie trasy ul. Świętej Trójcy do Ronda Grunwaldzkiego, czyli z pominięciem Placu Poznańskiego. ITS zatem zamiast pomóc (np. zalecić przejście na przystanek przy Rondzie Grunwaldzkim), wprowadzał dezinformację.
