Według obserwatora poziom rzeki w Wiśle, w bydgoskim Fordonie, wynosi obecnie 97 centymetrów. Stan poniżej 100 centymetrów utrzymuje się właściwie od soboty.
Wszystkiemu winna jest oczywiście pogoda, utrzymujące się od wielu dni upały stały się zmorą rolników, gdyż wywołana susza przełoży się na dość duże straty. Wysychają jednak także rzeki.
Stanu poniżej 100 centymetrów nie było w Bydgoszczy już od bardzo dawna. W XX wieku tak niski poziom Wisły odnotowywany był w roku 1921 i 1959. Warto wspomnieć, że w poprzednich latach zdarzało nam się Państwa informować o przekroczeniu stanu ostrzegawczego i alarmowego, co groziło podtopieniami, wówczas Wisła przekraczała 530 centymetrów (stan ostrzegawczy), co pokazuje jak duży ubytek wywołały upały.
W Toruniu poziom Wisły jest nieco wyższy i wynosi 104 centymetry.
Powyższego zjawiska nie odczuwamy póki co na Brdzie i Noteci. W Smukale poziom Brdy utrzymuje się na dość stabilnym poziomie ok. 170 centymetrów, w chwili obecnej jest to 168 centymetrów. Za średni stan uważa się też poziom Noteci w powiecie nakielskim i inowrocławskim.
