Prezydent lobbingu na rzecz praw powiatu wśród parlamentarzystów jeszcze dobrze nie zaczął

Być może jeszcze w tej kadencji (najprawdopodobniej we wrześniu) odbędzie się I czytanie senackie inicjatywy, która pozwoliłaby w przyszłości uzyskać miastu Inowrocław prawa powiatu. W lokalnych mediach wokół tej sprawy jest trochę szumu, ale rzeczywiście prezydent Brejza nawet nie podjął działań w celu przekonania parlamentarzystów z okręgu.

Inicjatywa umożliwiająca uzyskanie praw powiatu miastom liczącym ponad 70 tys. mieszkańców budzi w niektórych społecznościach duże kontrowersje, co jest zrozumiałe, gdyż pojawia się pewien konflikt interesów pomiędzy niektórymi starostwami powiatowymi i prezydentami miast. Taka sytuacja ma również miejsce w społeczności powiatu inowrocławskiego, gdzie niezbyt zadowolona takim rozwiązaniem jest partia PSL. Sprawia to, że los tej inicjatywy w parlamencie nie jest pewny i istnieje duże ryzyko jej odrzucenia.

 

Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, któremu zależy na przyjęciu proponowanych rozwiązań przez Sejm, wydaje się, że powinien zabiegać o poparcie wśród parlamentarzystów z okręgu bydgoskiego, w skład którego wchodzi Inowrocław. Kilku posłów, z którymi rozmawialiśmy przyznało, że kontaktu ze strony prezydenta Inowrocławia nie było. Niektórzy pozwolili sobie nawet wyrazić pogląd, że odczuli w tej kadencji, iż prezydent Brejza jakoś specjalnie nie życzył sobie obecności innych parlamentarzystów, poza swoim synem pełniącym mandat posła.

 

Z punktu widzenia wyborczego, taka sytuacja mogłaby pomóc posłowi Krzysztofowi Brejzie w kampanii wyborczej, ale trudno może być już przy takim postępowaniu zadbać o interes Inowrocławia. Zapewne tuż przed głosowaniem w lokalnych mediach prezydent będzie apelował do posłów, ale jako były parlamentarzysta doskonale powinien znać podstawowe zasady dyplomacji.