We wtorek inicjatywie radnych Prawa i Sprawiedliwości było poświęcone posiedzenie Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. W głosowaniu większość radnych zasiadających w tej komisji pozytywnie zaopiniowała projekt cofnięcia zgody na sprzedaż KPEC-u. Opozycja nie kryła oburzenia faktem nieobecności prezydenta Rafała Bruskiego na posiedzeniu.
W sali gdzie odbywała się komisja już na pierwszy rzut oka można było zauważyć, że strony okopały się na swoich pozycjach – radni PiS usiedli po jednej stronie sali, PO po drugiej, zaś reprezentujący SLD radny Jan Szopiński pośrodku, co było zjawiskiem do tej pory niespotykanym w bydgoskim samorządzie.
Radny Łukasz Schreiber na wstępie przedstawił powody zwołania przez Prawo i Sprawiedliwość nadzwyczajnych obrad. Podkreślał, że radni tego klubu przede wszystkim chcą poznać szczegóły toczonych z firmą PGE rozmów dotyczących zbycia akcji KPEC-u. Dopiero potem zdecydują, czy cofnąć prezydentowi zgodę na sprzedaż tej spółki komunalnej.
Przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej Maciej Zegarski postanowił zaatakować wnioskodawców nadzwyczajnej sesji pytaniem – Jakie są konkretne warunki sprzedaży, które będzie wstanie zaakceptować PiS? – pytał. Następnie radny stwierdził, że niezależnie co udałoby się prezydentowi Rafałowi Bruskiemu wynegocjować, to PiS i tak będzie przeciwko. Z tymi tezami próbował polemizować radny Schreiber.
Do kontrataku przystąpił następnie radny Stefan Pastuszewski, który przypomniał, że zgodnie z ustawą o samorządzie, to zadaniem radnych jest kontrola prezydenta, stąd też w jego opinii radni mają prawo wiedzieć szczegółowo jak przebiega proces negocjacyjny – Po to zostaliśmy wybrani jako radni. Skoro radni Platformy nie są zainteresowani kontrolą prezydenta to przeczą sensowi pełnienia mandatu.
Z opinią Pastuszewskiego zgodził się radny SLD Jan Szopiński – Ktoś kto startował w wyborach i mówił, że będzie dbał o interesy mieszkańców, to musi o te interesy pytać. Wszyscy, co pytają o kwestie ceny zbycia KPEC-u, pakietu socjalnego, działają w imieniu interesu mieszkańców. Oprócz tego co negocjuje trzeba mieć silne zaplecze negocjacyjne, które spogląda jakie będziemy mieli warunki i co to dla mieszkańców będzie oznaczać.
Zdaniem Szopińskiego prezydent powinien przed dokonaniem sprzedaży tej spółki komunalnej wyjaśnić mieszkańcom na co pójdą środki w ten sposób pozyskane. Radny Szopiński zwrócił także uwagę na kwestię ewentualnego pozyskiwania przez KPEC funduszy unijnych na swoje inwestycje, co radnym powinni w jego opinii na najbliższej sesji wyjaśnić przedstawiciele spółki. W głosowaniu nad opinią komisji Jan Szopiński się wstrzymał.
Obecna na posiedzeniu komisji prezydent Anna Mackiewicz przyznała, że szczegółów negocjacji nie zna, gdyż w nich nie uczestniczy, ale ma zaufanie dla prezydenta Bruskiego w podejmowanych przez niego działaniach.
Decydują znaczenie dla ewentualnego zablokowania sprzedaży KPEC-u będzie jednak głosowanie plenarne na sesji Rady Miasta, która odbędzie się w środę 4 lutego.