Protesty rolnicze cały czas trwają

W Warszawie od ponad tygodnia stoi miasteczko namiotowe przedstawicieli wsi, liderzy czekają na rozwój wypadków i nie wykluczają zaostrzenia form protestów. W piątek w Sępólnie Krajeńskim grupa rolników z Solidarności blokowała drogę krajową nr 25.

Rolnicy zarzucają rządowi brak dialogu. Oczekują przede wszystkim zmian przepisów w kwestii obrotu ziemi, gdyż obawiają się wykupu przez obcokrajowców oraz podjęcie działań zapobiegawczych, aby dziki mogące być zarażone Afrykańskim Pomorem Świń nie dotarły do kujawsko-pomorskiego, gdyż to oznaczałoby wielkie straty hodowców wieprzowiny.

 

Blokada powodowała w Sępólnie Krajeńskim utrudnienia w ruchu, część kierowców znających topografię tego terenu robiła sobie objazdy.

 

Na czele protestu stali: radny wojewódzki Marek Witkowski, Józef Kosiniak i Krzysztof Wilgosiewicz. Na proteście pojawił się też były wiceminister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz.