Rada Miasta nie chce rozpatrzyć skargi soleckiego samorządu

Na wtorkowym posiedzeniu Komisji Samorządności i Statutowo Organizacyjnej uznano, że pismo autorstwa przewodniczącego Rady Miejskiej Solca Kujawskiego, w którym skarży się na zachowanie prezydenta Rafała Bruskiego, trafi w końcu do Komisji Rewizyjnej. Tak się jednak nie stało, gdyż zablokowali takie działanie radni Platformy Obywatelskiej.

 Pod koniec marca przewodniczący Rady Miejskiej Solca Kujawskiego Mariusz Zamorowski napisał do bydgoskiej Rady Miasta pismo, w którym ubolewał, że prezydent Bydgoszczy próbował naruszać autonomię soleckiego samorządu. Sprawa tyczy się współpracy przy oczyszczaniu ścieków w ramach Spółki Wodnej ,,Kapuściska”. Zdaniem radnych Solca Kujawskiego prezydent Bruski, w swoim piśmie kierowanym do nich, stosował niedopuszczalny szantaż. Radni Solca wyrazili zatem nadzieje, że Rada Miasta Bydgoszczy, jako organ właściwy do skarg, wpłynie na prezydenta, aby taka sytuacja więcej się nie powtarzała.

 

Formalnie bydgoscy radni tego pisma jednak nigdy nie otrzymali, gdyż nie przekazał go im przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Zbigniew Sobociński. We wtorek Komisja Samorządności i Statutowo Organizacyjna jednogłośnie, przy udziale radnych PO uznała, że to pismo do radnych trafić powinno. Zgodnie z ustawą i Statutem Miasta Bydgoszczy tego typu skargi powinna rozpatrywać Komisja Rewizyjna. Przewodniczący Sobociński zdecydował się jednak na inny tryb postępowania i skierował pismo do prezydenta, do którego odniosła się jego zastępczyni Iwona Waszkiewicz. Pominięto zatem statutową rolę Rady Miasta.

 

Na środowej sesji przewodniczący komisji statutowej Łukasz Schreiber wniósł do Rady Miasta o skierowanie skargi do Komisji Rewizyjnej. W głosowaniu padł remis 12:12, czyli skarga do komisji nie została skierowana. Skargę chciała skierować część radnych PiS, SLD Lewica Razem i radny Bogdan Dzakanowski. Z racji tego, że część radnych opozycji opuściła salę obrad, Platforma Obywatelska była w stanie tę skargę zablokować.

 

Działanie zgodne z prawem?

Odrzucenie skargi przez radnych nie oznacza jednak, że musi to oznaczać zamknięcie tej sprawy, gdyż wojewoda może uznać, iż zostało złamane prawo i nakazać naprawienie tego stanu rzeczy.

 

 


 

Komentarz autora:

Sprawa ma na pewno duże znaczenie z punktu widzenia wiarygodności bydgoskiego samorządu. Chodzi bowiem o relację z sąsiednim samorządem. Stąd też z racji, w mojej opinii dużych uchybień ze strony Rady Miasta Bydgoszczy, w ubiegłym tygodniu złożyłem na ten organ skargę do wojewody.