W Bydgoszczy wszyscy już przyzwyczaili się do porażek I-ligowego Zawiszy. W piątek było blisko kolejnej straty punktów.
Już tradycyjnie w chłodny listopadowy wieczór przy ulicy Gdańskiej na trybunach pojawiła się garstka widzów. Zliczyć ich było łatwo, bowiem fanów niebiesko-czarnych było około 100-200, czyli tyle, co na meczach IV lub III ligi. Za to obejrzyli świetne widowisko, szczególnie w drugiej połowie, kiedy z obu stron padły aż trzy bramki.
W pierwszej części fatalny błąd popełnił bramkarz Zawiszy Łukasz Sapela. Doświadczony bramkarz kopnął piłkę do Marcusa Viniciusa tak, że rywale wybiegli trzech na jednego i rozegrali akcję po mistrzowsku. Michał Nalepa zdobył piątego gola w sezonie, a Marcus zanotował czwartą asystę. Zawisza Bydgoszcz musiał więc gonić wynik.
Ta sztuka udała się jednak dopiero w drugiej połowie. Jakub Łukowski wywalczył jedenastkę zaraz po wejściu na boisko. Do faulu dał się sprowokował Przemysław Stolc, a Kamil Drygas pewnie wykorzystał stały fragment gry. Koniec emocji? Nic z tego. Kilka chwil później w 81. minucie goście wykonywali rzut wolny. Przepiękne uderzenie z rzutu wolnego i Arka Gdynia odzyskała prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Marcus Vinicius da Silva.
Bydgoszczanie grali jednak do końca. Tym razem niebiesko-czarnych ponownie uratował Kamil Drygas. W ogromnym zamieszaniu polu karnym piłka trafiła do kapitana dość przypadkowo, a ten skorzystał z prezentu i z bliska strzelił do bramki. Remis nie zadowolił żadnej ze stron. – Dla nas to dwa punkty stracone, pomimo zdobytej bramki w ostatniej akcji. Nasza sytuacja w tabeli jest taka, ze musimy wygrywać. Nie mamy pretensji do Łukasza Sapeli, bo wcześniej wielokrotnie ratował nam skórę – powiedział po meczu obrońca gospodarzy Piotr Stawarczyk.
Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia 2:2 (0:1)
0:1 – Michał Nalepa 25′
1:1 – Kamil Drygas (k.) 75′
1:2 – Marcus Vinicius da Silva 81′
2:2 – Kamil Drygas 90+1′
Składy:
Zawisza: Łukasz Sapela – Sebastian Kamiński, Łukasz Nawotczyński, Piotr Stawarczyk, Krzysztof Nykiel – Kamil Drygas, Maciej Kona (70′ Jakub Łukowski) – Jakub Smektała, Mica, Sylwester Patejuk (62′ Giorgi Alawerdaszwili) – Szymon Lewicki.
Arka: Konrad Jałocha – Przemysław Stolc, Michał Marcjanik, Alan Fialho, Marcin Warcholak – Antoni Łukasiewicz, Miroslav Bożok (78′ Grzegorz Tomasiewicz) – Marcus Vinicius da Silva, Michał Nalepa, Rashid Yussuff (82′ Paweł Wojowski) – Paweł Abbott (90+2′ Michał Renusz).
Żółte kartki: Nykiel, Nawotczyński (Zawisza) oraz Warcholak, Nalepa, Bożok (Arka).
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 200.