Z odpowiedzi na interpelacje złożoną przez posła Bartosza Kownackiego Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że są spełnione przesłanki, aby móc przywrócić Sąd Rejonowy w Żninie. Na razie jednak na tym się nie zastanawiano, stąd też nie podjęto żadnych decyzji. Taki krok oznaczałby odciążenie sądu w Szubinie.
W skutek reformy przygotowanej przez poprzedniego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, z dniem 1 stycznia 2013 zniesiono 79 sądów rejonowych – w tym w Nakle i Żninie. Oba te miasta podlegały pod Sąd Rejonowy w Szubinie.
Po protestach samorządowców zdecydowano się przywrócić dużą część zlikwidowanych sądów po dniu 1 stycznia br. Oznacza to, że za kilka miesięcy powinien zostać przywrócony sąd w Nakle nad Notecią. Nowo przyjęta ustawa przyjęła też regulację dotyczące zasad powoływania nowych sądów.
Chodzi o obejmowanie swoim obszarem działania przynajmniej 50 tys. mieszkańców oraz wpływu rocznie co najmniej 5 tys. spraw do rozpoznania. Takie przesłanki zdaniem posła Bartosza Kownackiego spełnia Żnin, o czym informuje resort sprawiedliwości w interpelacji z listopada. Rację przyznaje mu w odpowiedzi podsekretarz stanu w tym ministerstwie Wojciech Węgrzyn.
Jednocześnie informuję, że wnioski w sprawie zmian obszarów właściwości sądów rejonowych będą mogły być przedmiotem analizy po wejściu w życie aktów prawnych ministra sprawiedliwości przywracających jednostki spełniające kryteria obligatoryjne – informuje minister Węgrzyn. Zatem do tematu przywrócenia Sądu Rejonowego w Żninie będzie można powrócić za kilka miesięcy.
Kownacki pyta także o plany budowy nowego gmachu dla Sądu Okręgowego w Szubinie. Z odpowiedzi na interpelację wynika jednak jasno, że takiej inwestycji Ministerstwo Sprawiedliwości nie planuje.