Strzeżmy się propagandy Josepha Goebbelsa



Za kilka dni przyjdzie nam obchodzić rocznice wybuchu II wojny światowej, która była w pierwszych dniach szczególnie tragiczna dla bydgoszczan i mieszkańców regionu bydgoskiego. W przestrzeni publicznej zapewne ponownie nie raz pojawi się termin ,,Bydgoska Krwawa Niedziela” (oryg. ,,Bromberger Blutsonntag”), który został wytworzony przez propagandę hitlerowską, na czele której stał Joseph Goebbels. Dlatego warto już dzisiaj przed tym błędem przestrzegać.

W ubiegłym roku obchodziliśmy 75-tą rocznicę niemieckiej dywersji. Podczas obchodów odbywających się 3 września na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy odsłonięto tablicę, która w trzech językach przypomina, że w dniach 3-4 września 1939 roku miała miejsce niemiecka dywersja, która przyniosła wiele ofiar.

 

-Niech szacunek dla zmarłych i poległych sprawi, byśmy z języka polskiego raz na zawsze wykreślili pojęcie tzw. bydgoskiej krwawej niedzieli. To bowiem termin Goebbelsa – apelował wówczas Roman Jasiakiewicz.

 

Z historii

Według hitlerowskiej propagandy 3 września 1939 roku Polacy mieli wymordować w Bydgoszczy 5 tys. Niemców. Tego dnia przypadała kalendarzowo niedziela, stąd też w propagandzie pojawia się termin ,,krwawej niedzieli”. Tak zmanipulowane fakty miały usprawiedliwiać agresję Niemiec na Polskę.

 

W rezultacie w dniach 3-4 września przez Bydgoszcz wycofywały się wojska polskie, po porażkach odniesionych w okolicach Borów Tucholskich. Naczelne dowództwo zdecydowało się skupić na obronie Polski centralnej. Wówczas doszło do niemieckiej dywersji. Dywersanci rozpoczęli w mieście ostrzał. Strzelano m.in. z wieży kościelnej na Placu Piastowskim. Doszło do walk, w wyniku której pojawiły się ofiary po obu stronach.

 

Polski wywiad już w sierpniu podejrzewał, że Niemcy szykują się do działań bojowy. Na cmentarzu ewangelickim przy dzisiejszej ulicy Nad Torem (obecnie pozostał tam tylko park) w grobowcach trzymana była broń, Polacy jednak obawiając się prowokacji nic z tym faktem nie zrobili (przez cały sierpień w Europie panowała napięta atmosfera i oczekiwanie na wybuch wojny). Po części tę atmosferę oddaje polski film z 1969 roku pt. ,,Sąsiedzi”, którego akcja dzieje się nad Brdą.

 

Wermacht do Bydgoszczy wkroczył 5 września. Od 9 września miały miejsce masowe egzekucję Polaków, którzy podejrzewani byli o przeciwdziałanie niemieckiej dywersji. Ponadto zamordowano większość bydgoskiej inteligencji, z prezydentem Leonem Barciszewskim i bydgoskimi radnymi na czele.

 

Więcej o wydarzenia z września 1939 w portalu PopieramBydgoszcz.plBydgoski koszmar jesienią 1939 roku.

 

Polecamy także z PopieramBydgoszcz.plW czasie wojny dokumentował Bydgoszcz, a dzisiaj uroczystości rocznicowe.