Niski poziom opadów deszczu na obszarze województwa kujawsko-pomorskiego doprowadził do stanu klęski. Wojewoda oraz przedstawiciele organizacji rolniczych apelują o powoływanie gminnych zespołów do spraw szacowania strat, gdyż w ten sposób w przyszłości będzie możliwa pomoc dla rolników poszkodowanych klęską. Dużej części upraw w naszym regionie nie uda się jednak uratować.
W momencie, gdy w Urzędzie Wojewódzkim odbywał się briefing prasowy na niebie pojawiły się szare chmury, pojawiła się wówczas nadzieja, że deszcz spadnie, gdyż jego brak wywołał w ostatnim czasie dość duże straty w uprawach. Do tego dochodzi kwestia niezbyt urodzajnych gleb w województwie kujawsko-pomorskim.
Stan suszy w naszym województwie stwierdził już Instytut Nawożenia i Gleboznawstwa. Na wniosek rolników czynności administracyjne podjęła wojewoda. Reprezentujący rolniczych działaczy Wojciech Mojzesowicz podziękował wojewodzie za szybkie działania i jednocześnie zaapelował do wójtów i burmistrzów o szybkie powołanie gminnych zespołów, które badały by szkody wyrządzone przez suszę. Będzie to bowiem podstawa, aby poszkodowani mogli w przyszłości wnioskować o pomoc. Do tego apelu dołączył się Dyrektor Generalny Urzędu Wojewódzkiego Andrzej Baranowski.
Na co będą mogli liczyć rolnicy?
Poszkodowani, których straty będą przez gminne zespoły udokumentowane, będą mieli podstawę, aby wnioskować o preferencyjne kredyty na utrzymanie produkcji, odroczenie płatności kredytów, odroczenie płatności względem KRUS oraz z tytułu dzierżawy gruntów rolnych.