Tak ślubowali nasi posłowie – relacja filmowa

W czwartek po raz pierwszy zebrał się Sejm VIII kadencji. Tego dnia wszystko się konstytuowało, obrady przebiegały w dość nietypowy sposób, gdyż miało miejsce kilka długich przerw. Nie było zatem atmosfery, aby móc rozmawiać na poważnie o sprawach naszego regionu. Prezydent Andrzej Duda wyraził wielką radość wobec faktu, iż pracę rozpoczynało wielu młodych posłów, którzy we współpracy z doświadczonymi parlamentarzystami mogą zrobić wiele dla Polski.

– Tu w wysokiej izbie bez wątpienia wszyscy jesteśmy patriotami – mówił prezydent Andrzej Duda.

Głównym bohaterem tego dnia był jednak marszałek senior Kornel Morawiecki, założyciel w przeszłości Solidarności Walczącej, który wygłosił poruszające przemówienie – Żyjemy nie tylko dla siebie, żyjemy i umieramy dla innych – mówił. Morawiecki podkreślał, że Polska istnieć musi dla świata, aby łączyć cywilizację zachodnią z wschodnią.

Z naszego okręgu pracę w Sejmie rozpoczyna dwóch posłów młodego pokolenia Paweł Skutecki i Łukasz Schreiber.

– Bez wątpienia dotychczas w moim życiu było to najważniejsze wydarzenie, bo w pełni, w 100%, pracuje od dzisiaj dla Ojczyzny – powiedział nam po złożeniu ślubowania Skutecki. Zapowiedział on walkę o wprowadzenie tzw. pakietu odłużeniowego, aby pomóc Polakom wyjść z łańcuchów niemożliwego do spłacenia zagrożenia. Skutecki chce się tutaj wzorować funkcjonującym w Wielkiej Brytanii prawem. Parlamentarzysta zadeklarował także zainteresowanie ważnymi dla naszego rozwoju inwestycjami infrastrukturalnymi.

W komisji samorządu terytorialnego ma nadzieje pracować z kolei poseł Łukasz Schreiber – To chyba dla każdego parlamentarzysty jest ważny dzień w życiu, a zwłaszcza dla nowych, takich jak ja.

Schreiber deklaruje, że jeżeli uda mu się zostać członkiem komisji samorządowej, to będzie dbał o korzystne dla Bydgoszczy prawo.

Ślubowaniu posłów przysłuchiwali się przedstawiciele duchowieństwa, w tym proboszcz bydgoskiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy Placu Piastowskim ks. Roman Kneblewski.