Kilka dni temu obchodzono kolejną rocznicę Bitwy pod Grunwaldem, gdzie zjechało się tysiące turystów. Oblegany również był Malbork, zaś wręcz przemilczana jest rola Kujaw i Pałuk w tamtym okresie, a była ona duża, gdyż król Władysław Jagiełło ze św. Jadwigą Andegaweńską urzędowali wówczas w Inowrocławiu.
Niektórzy historycy pozwolili sobie nawet wyrazić opinię, że Inowrocław był ulubionym grodem króla Jagiełły. To jednak na zamku w Inowrocławiu miała miejsce najważniejsza narada przed bitwą przed Grunwaldem, w tym miejscu też dzielono łupy. Warto wspomnieć też o legendzie mówiącej o tym, że to w Inowrocławiu wielkiemu mistrzowi krzyżackiemu św. Jadwiga przepowiedziała ostateczną klęskę. Jadwiga Andegaweńska podczas pobytu na Kujawach miała także gościć w Bydgoszczy.
Po porażce pod Grunwaldem w lipcu 1410 roku, Krzyżacy próbowali odwrócić losy wojny organizując wyprawę zbrojną na Kujawy. Ostateczny opór Polacy postawili im pod Koronowem w październiku 1410 roku (tegoroczna inscenizacja planowana jest 26 lipca). Była to ostatnia honorowa bitwa w historii Europy. Wzięci do niewoli rycerze zakonni trafili na zamek w Inowrocławiu, gdzie król Jagiełło miał ich zaprosić na ucztę, co miało mieć wielki wydźwięk polityczny, gdyż pokazało średniowiecznej Europie, że Polacy nie są ,,dzikusami”, jak próbowano to wtedy przedstawiać.
Pokazuje to wszystko, że historia Kujaw jest bardzo bogata i nasz region odgrywał ważną rolę w okresie wojny polsko-krzyżackiej. Bogactwa dodają Kujawom i Pałukom dzieje wcześniejsze, gdy założyciel Szubina Sędziwój Pałuka sprowadził z Węgier św. Jadwigę Andegaweńską, o czym więcej pisze na portalu PopieramBydgoszcz.pl – Węgierska historia na Kujawach i Pałukach.
Sędziwój Pałuka jako reprezentant Wielkopolski, jeszcze przed wybuchem wojny z Krzyżakami, negocjował zakup przez państwo polskie Nowej Marchii. Do tej transakcji nie dopuścił jednak zakon.
Bitwa pod Koronowem na obrazie bydgoskiego artysty Romana Puchowskiego
Szubin w okresie wojny z Krzyżakami
Po śmierci Sędziwoja Pałuki wojewodą kaliskim został jego bratanek Maciej z Wąsosza, który stał się także właścicielem Szubina. Najprawdopodobniej w dniu 1 listopada 1410 roku na zamku w Szubinie pojawił się król Władysław Jagiełło, czyli już po zwycięstwie pod Koronowem.
Znacznie większą rolę przyszło odegrać Szubinowi w okresie kolejnej wojny trzynastoletniej w latach 1454-1466. Najprawdopodobniej (spekulacje historyków) mieszkańcy tego miasta brali udział w przegranej bitwie pod Chojnicami 18 września 1454 roku i dostali się do niewoli. Wiadomo natomiast, że do niewoli trafili mieszkańcy okolicznych miejscowości – m.in. Mateusz z Kcyni, czy Wojciech z Królikowa. W 1458 roku Szubin musiał wysłać kontyngent pieszy na wyprawę pod Malbork.
Zdaniem twórcy ,,Dziejów Szubina” Mariana Biskupa, udział tego miasta w tej wojnie był zapewne dużo większy, ale brak na to zachowanych źródeł historycznych. W wojnie trzynastoletniej mógł brać udział (nie ma potwierdzenia tej tezy) ówczesny właściciel Szubina Sędziwoj Czarnkowski.