Ostatnie dni roku 2014 to toczące się pomiędzy rządem i lekarzami negocjacje w sprawie kontraktów i realne zagrożenie problemów dostępu do przychodni Podstawowej Opieki Zdrowotnej przez pacjentów. Na szczęście mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego to nie dotyczy, gdyż w środę po południu dla dobra pacjentów udało się wypracować porozumienie.
Jak wynika z szacunków aż 26% lekarzy rodzinnych w skali kraju nie podpisało umów z NFZ, którego urzędnicy na zainteresowanych lekarzy czekali do północy.
W województwach: kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim i wielkopolskim udało się aneksować umowy na rok 2015. Oznacza to w skrócie, że będziemy mogli korzystać z usług POZ na tych zasadach co do tej pory. Pacjenci z innych regionów mogą być natomiast zmuszeni do wyboru nowych lekarzy, co będzie się wiązało z podejmowaniem kroków formalnych.
Jeszcze w środę przed południem w kujawsko-pomorskim umów nie podpisały 33 przychodnie, z tego 22 w samej Bydgoszczy. Po południu lekarze doszli jednak do porozumienia z regionalnym oddziałem NFZ, choć jak podkreślają nadal popierają postulaty Federacji Porozumienie Zielonogórskie, które oczekuje od ministra zdrowia zmian systemowych.