,,Zapomniane powstanie” – tak wiele osób określa Powstanie Wielkopolskie, gdyż wśród Polaków panuje o nim stosunkowo mała wiedza. Jest to paradoks, gdyż w przeciwieństwie do tych najbardziej znanych, wielkopolski zryw zakończył się sukcesem. Powód do niepokoju jednak jest, gdyż obok rocznicy wybuchu tego powstania obojętnie przeszły osoby reprezentujące mieszkańców Bydgoszczy w Sejmie i Radzie Miasta.
Wczoraj, gdy świętowaliśmy wybuch Powstania Wielkopolskiego, które miało wpływ na to, iż od 1920 roku język polski stał się urzędowym w Bydgoszczy, na uroczystościach pojawiła się zaledwie jedna posłanka (Ewa Kozanecka), dwójka radnych wojewódzkim (Roman Jasiakiewicz i Michał Krzemkowski) oraz dwóch radnych miejski (Stefan Pastuszewski i Mirosław Jamroży). Znacznie większym zainteresowaniem cieszyły się chociażby obchody z 1 sierpnia, wybuchu Powstania Warszawskiego, które na nasz region wpływ miało już znacznie mniejszy.
Data 27 grudnia tuż po rodzinnym świętowaniu, nie wydaje zbyt fortuną i wymagającą małego poświęcenia, które mogłoby zaświadczyć, że ta data dla nas jest bardzo ważna. Wygrało jednak wygodnictwo. Czczą Powstanie Wielkopolskie pamiętamy przecież nie tylko o walczących, ale o zaangażowaniu całego społeczeństwa polskiego – ludności cywilnej, której wsparcie było nieocenioną pomocą dla ostatecznego triumfu.
Wystarczy zrobić rundkę po powiecie nakielskim, aby zauważyć, że Powstanie Wielkopolskie buduje tożsamość tego terenu. W każdej właściwie miejscowości znajdziemy znak przypominający, o toczących się tam walkach. Nie bez powodu Muzeum Ziemi Szubińskiej, za kluczowe swoje zadanie uważa propagowanie dziedzictwa tego zrywu niepodległościowego. Zresztą w siedzibie muzeum, w przeszłości był zorganizowany sztab powstańczy.
Jak dla Bydgoszczy ważna jest data 20 stycznia 1920 roku, gdy na wskutek ustaleń Traktatu Wersalskiego wróciliśmy do Macierzy, tak dla inowrocławian ważny jest dzień 6 stycznia 1919 roku, gdy miasto zajęli powstańcy pod wodzą kpt. Pawła Cymsa. Należy tutaj jasno przypomnieć, że sukcesy powstańców, na pewno ułatwiły przywrócenie Bydgoszczy Polsce, polskiej delegacji w Wersalu – Ignacemu Janowi Paderewskiemu i Romanowi Dmowskiego.
Dziedzictwo Powstania Wielkopolskiego daje Kujawom Zachodnim i Pałukom, a co za tym idzie Ziemi Bydgoskiej tożsamościową podmiotowość.
W bydgoskich obchodach Powsatania Wielkoolskiego ponadto udział wzięli: bp. Jan Tyrawa, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz i wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski.