W środę Rada Miasta Bydgoszczy uchwali nowe zasady taryfy łączonej A+T komunikacji publicznej. Zmiany spowodowane będą uruchomieniem linii tramwajowej do Fordonu. Radny Marek Gralik zgadza się z naszym wnioskiem, aby z Fordonu można dojechać w tej taryfie do dworca PKP, a nie trzeba na pętli Garbary kasować nowego biletu (dwa przystanki przed dworcem).
Świadomość wśród użytkowników bydgoskiej komunikacji miejskiej, w sprawie zasad funkcjonowania taryfy A+T nie jest zbyt duża. Wiele osób sądzi, że jadąc z Fordonu autobusem, a następnie tramwajem, nie trzeba wysiadać na Garbarach. Dość szybko są jednak uświadamiani o tym przez pracowników firmy kontrolerskiej, która poprawia sobie na tym odcinku statystykę wystawianych mandatów.
Na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony środowiska radny PiS Rafał Piasecki zaproponował, aby wydłużyć obowiązywanie taryfy A+T do dworca PKP. Przedstawiciel Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przyznał, że jest otwarty na zmiany, ale pierw należy odczekać z pół roku, aby sprawdzić jak w praktyce nowy system się sprawdzi. Po dygresji radnego Piaseckiego uznano, że wystarczą trzy miesiące analiz.
Radny Marek Gralik zapowiedział, że na środowej sesji zaproponuje pod głosowanie wniosek, o wydłużenie taryfy A+T do dworca PKP lub przystanek dalej, do pętli Rycerska. Wsparcie dla inicjatywy Gralika zapowiedział radny Piasecki.