Środowa sesja Rady Miasta Bydgoszczy przebiegała w dużych emocjach. Tematem który wywołał wśród radnych wszystkich opcji jednomyślność było stanowisko kierowane do Prezesa Rady Ministrów w sprawie zmiany krajowych dokumentów planistycznych, a dokładniej wykreślenie odgórnych zapisów dotyczących utworzenia metropolii bydgosko-toruńskiej.
Propozycja przyjęcia takiego stanowiska wyszła od radnego Rafała Piaseckiego z PiS.
W jego treści czytamy – Rada Miasta Bydgoszczy wnioskuje o zmiany w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, które w naszej opinii nie odzwierciedlają występujących uwarunkowań społeczno-gospodarczych. W związku z podjętymi przez Ministerstwo Rozwoju pracami na aktualizacją tego dokumentu, wnosimy o odejście od zapisów zakładających odgórne powstanie metropolii bydgosko-toruńskiej, a tym samym uznania istnienia Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego oraz Toruńskiego Obszaru Funkcjonalnego. W naszej opinii błędnym założeniem jest zakładanie, iż Bydgoszcz z Toruniem będą tworzyć w przyszłości jeden organizm miejski. Oba miasta dzieli bowiem obszar chroniony Puszczy Bydgoskiej Natura 2000 oraz tereny zalewowe.
Jak wynika z odpowiedzi na interpelacje posła Pawła Skuteckiego, Ministerstwo Rozwoju przygotowuje się do zmian w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, stąd też na drodze tego stanowiska bydgoski samorząd wyraził swoje postulaty.
Również Rada Miasta Bydgoszczy wyraziła oczekiwanie korekty w Klasyfikacji Jednostek Terytorialnych do Celów Statycznych Eurostatu, gdzie na poziomie NUTS3 funkcjonuje podregion bydgosko-toruński. Bydgoscy radni uważają, że zgodnie z zaleceniami KPZK PAN klasyfikacja na poziomie NUTS3 powinna uwzględniać obszary metropolitalne, zespoły miejskie i obszary funkcjonalne.