Powstanie Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej w 2006 roku sprawiło, że zaczęto na poważnie podejmować problematykę organizacji ruchu turystycznego nad Brdą. Podczas okolicznościowego spotkania z okazji 10-tych urodzin pojawiła się okazja na podsumowanie dotychczasowej działalności organizacji, znacznie więcej uwagi poświęcono jednak przyszłości. Nie tylko ByLOT-u, ale przede wszystkim rozwoju życia turystycznego w Bydgoszczy.
Kameralne spotkanie odbyło się w restauracji ,,Zatoka” nad Brdą. Przy okazji wręczania dyplomów z podziękowaniami pojawiło się wiele okazji do wzruszeń.
– 10 lat w historii naszego 670-letniego miasta to nie jest duży okres, ale dla nas wszystkich zaangażowanych w Bydgoską Lokalną Organizację Turystyczną to jest dużo – powiedział prezes ByLOT Karol Słowiński – ByLOT to przede wszystkim zaszczyt służenia naszemu miastu.
Słowiński wymienił najważniejsze inicjatywy podejmowane przez ostatnie 10 lat. Udało się w tym czasie zorganizować m.in. 25-edycji Święta ulicy Długiej.
-Już w przyszłym tygodniu rozpoczynamy pracę nad marką Bydgoszczy – zapowiedział Słowiński.
ByLOT zainicjował bowiem działania na rzecz wypracowania marki turystycznej Bydgoszczy, której do tej pory nie udało się zidentyfikować. Głównie dlatego, że tego zagadnienia nie potraktowano należycie poważnie. Największy ciężar dla osiągnięcia tego celu wziął na siebie Urząd Miasta Bydgoszczy. Prezes Słowiński wielokrotnie dziękował obecnej na spotkaniu urodzinowym zastępcy prezydenta Iwonie Waszkiewicz.
– Czasy wielkich wizjonerów, ludzi renesansu, być może minęły już bezpowrotnie. Dzisiejsze czasy potrzebują tzw. wizjonera zbiorowego – mówił o potrzebie uwalniania zbiorowej energii, dr Grzegorz Kaczmarek – Od marzeń do wizji, dalej idąc od wizji do strategii, a od strategii do polityki.
Z racji obchodzonych przez naszego 10-latka, którego prezes Słowiński nazwał dzisiaj żartobliwie ,,ByLotkiem” pozostaje tylko życzyć zrealizowania stawianych celów dotyczących wypracowania marki turystycznej Bydgoszczy i zwiększenia ogólnopojętego potencjału turystycznego miasta. I niekoniecznie, aby realizacja tego ambitnego celu musiała trwać do 20-tych urodzin.
