Czy działacz PO słusznie pobierał dyrektorskie wynagrodzenie w WORD?



Przez ponad pół roku dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu Marek Staszczyk pełnił również obowiązki dyrektora WORD w Bydgoszczy. Kierując dwoma ośrodkami oddalonymi od siebie o ponad 30 km pracował tyle samo godzin co wcześniej, pobierał jednak dodatkowo drugie wynagrodzenie z tytułu pracy w Bydgoszczy. Wojewoda zaskarża uchwałę Zarządu Województwa powołującą Staszczyka do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

W praktyce decyzja WSA nie będzie miała większego znaczenia, bowiem od 7 marca dyrektorem bydgoskiego WORD jest Andrzej Gross. Wojewoda złożenie skargi tłumaczy wymogiem formalnym oraz możliwym wpływem na stosunki pracy w bydgoskim WORD.

 

Markowi Staszczykowi obowiązki dyrektora WORD w Bydgoszczy Zarząd Województwa powierzył od 6 sierpnia 2015 roku i pełnił je do powołania Andrzeja Grosa w dniu 7 marca 2016 roku. Inną uchwałą marszałek województwa ustalił mu wynagrodzenie z tytułu pracy w Bydgoszczy w wysokości ponad 8 tys. zł. Jak czytamy jednak w skardze wojewody, dodatkowe obowiązki w Bydgoszczy nie zmieniły liczby przepracowywanych godzin, wszystko odbywało się w ramach jednego etatu, a nie nadgodzin.

 

Inny z zarzutów wojewody dotyczy kwestii, iż w jego opinii ustawodawca nie przewidział możliwości zatrudnienia osoby ,,pełniącej obowiązki” dyrektora w instytucji jaką jest Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.

 

Zarząd Województwa odnosząc się do skargi, uznał ją za bezzasadną. Zatem spór pomiędzy marszałkiem i wojewodą rozstrzygnie Wojewódzki Sąd Administracyjny.

 

Marek Staszczyk związany jest z Platformą Obywatelską. W kadencji 2010-2014 zasiadał w Radzie Powiatu Bydgoskiego, wybrany z listy PO, w okręgu obejmującym gminy Białe Błota i Nowa Wieś Wielka.